Posnania to jedno z najpopularniejszych centrów handlowych w Poznaniu. Na 100 tys. m2 znajduje się 220 butików, 40 kawiarni i restauracji oraz 40 sklepów. Galeria oferuje również płatny parking dla klientów przyjeżdżających autem. Taką decyzję podjęto prawie dwa lata temu, by ułatwić klientom robienie zakupów i zniechęcić osoby, które zostawiały tam auta i załatwiały sprawy poza galerią.
Czytaj więcej: Bójka w szkole w Lubaczowie. Mamy głos z sądu
I właśnie na wspomnianym parkingu przykra sytuacja spotkała jedną z klientek CH Posnania. Jak twierdzi w rozmowie z portalem epoznan.pl, przyjechała, by spotkać się z koleżanką. Wjechała o 18, chciała wyjechać ok. 22. Na jej bilecie widnieje informacja, że wjechała 12 marca o godzinie 14:20, a wyjechała 14 marca o 22:15.
Wyświetliło płatność. Było ciemno, myślałam, że to 26 zł, a potem patrzę i ściągnęło mi z karty 265 zł. Na wydrukowanym bilecie jest napisane, że samochód miałam zaparkowany przez 2 dni - mówi w rozmowie z portalem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
I dodaje, że gdy dzwoniła do obsługi galerii, pracownik stwierdził, że kamera mogła nie zarejestrować jej wjazdu i musi napisać w tej sprawie mail. - Zastanawiam się, ile osób wyjeżdża z takiego centrum i płaci odruchowo kartą przy wyjeździe, nie kontrolując kwoty - płacąc kilkaset złotych za godzinę postoju? - mówi epoznan.pl.
Czytaj więcej: Brutalne pobicie 13-latka w Łodzi. Mama ofiary jest wściekła
Dziennikarze lokalnego portalu zapytali o sprawę przedstawicieli CH Posnania. Kobiecie przysługuje reklamacja.
W przypadku nieprawidłowo naliczonej opłaty za parking rekomendujemy kontakt mailowy z operatorem parkingu, który każdą reklamację rozpatruje indywidualnie na podstawie zapisu monitoringu. Zachęcamy do przesłania zgłoszenia celem wyjaśnienia sprawy - mówi epoznan.pl Marlena Hebda, rzeczniczka prasowa Posnanii.