Art. 11 ust. 1 Ustawy o ochronie zwierząt jasno mówi o tym, że zapobieganie bezdomności zwierząt, zapewnianie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie należą do zadań własnych gmin.
W związku z tym część samorządów przekazuje swoim mieszkańcom - właścicielom psów i kotów - dofinansowanie do zabiegów sterylizacji, kastracji oraz czipowania.
Kwoty wsparcia niejednokrotnie oscylują w granicach ok. 500 zł (tyle może np. kosztować zaczipowanie oraz sterylizacja). Ponieważ suma ta kojarzy się bardzo mocno ze świadczeniem 500 plus (które od 2024 roku wzrosło do 800 zł), szybko ukuto hasło "500 plus na psa i kota" - zauważa "Rzeczpospolita".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod wspomnianym hasłem kryją się programy wsparcia realizowane przez miasta i gminy z całej Polski. Zasady oraz konkretne kwoty mogą się różnić, jednak idea w każdym przypadku jest podobna - chodzi o sterylizację, kastrację i czipowanie zwierząt domowych.
Jak dostać 500 plus na psa lub kota?
Programy oferujące 500 plus na psa i kota są zazwyczaj tak zaprojektowane, aby fundusze trafiały bezpośrednio na określony cel. W praktyce oznacza to, że w wielu gminach dofinansowanie można uzyskać dopiero po samodzielnym opłaceniu zabiegów i przedłożeniu odpowiednich dokumentów, takich jak paragony, rachunki czy zaświadczenia od weterynarza.
Jednym z głównych wymogów uzyskania dofinansowania na sterylizację lub kastrację jest konieczność zaczipowania zwierząt. Można to uczynić bezpłatnie w wyznaczonych miejscach. Możliwe jest też uzyskanie dofinansowania na ten cel.
Choćby w podwarszawskim Radzyminie obowiązują maksymalne kwoty zwrotu za poszczególne zabiegi. I tak kastracja kota to maksymalnie 90 zł. W przypadku kotki jest to 180 zł, a w odniesieniu do kastracji psa - 220 zł. Sterylizacja suki oznacza zaś zwrot rzędu 290 zł.