Azja Centralna obejmuje Kazachstan, Uzbekistan, Turkmenistan, Kirgistan i Tadżykistan. Jak informuje Polska Agencja Prasowa emerytury są niewystarczające, co zmusza starsze osoby do polegania na wsparciu rodziny. Według Radia Swoboda, w niektórych przypadkach emerytura wystarcza jedynie na zakup 2 kg mięsa.
Najwyższe minimalne emerytury otrzymują mieszkańcy Kazachstanu, gdzie wynoszą one równowartość 110 dolarów (ok. 450 zł). W Kirgistanie emeryci dostają 80 dolarów, a w Uzbekistanie 65 dolarów. Najniższe świadczenia są w Tadżykistanie, gdzie minimalna emerytura to zaledwie 18 dolarów, czyli niespełna 75 złotych.
Turkmenistan pozostaje wyjątkiem, ponieważ oficjalne dane są trudne do zweryfikowania z powodu różnic między kursem oficjalnym a czarnorynkowym. Oficjalnie minimalna emerytura wynosi 550 manatów, co odpowiada 157 dol., ale realnie może to być jedynie 18-22 dol. - donosi PAP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chociaż niektórzy emeryci otrzymują wyższe świadczenia, większość z nich musi zadowolić się minimalnymi kwotami. W Kazachstanie najwyższa emerytura to równowartość ok. 7 tysięcy złotych, a w Kirgistanie ponad 4,5 tys. zł. W Uzbekistanie i Turkmenistanie brak jest dokładnych danych, a w Tadżykistanie władze nie ujawniają najwyższych kwot emerytur.
Emeryci, którzy rozpoczęli pracę jeszcze za czasów ZSRR, są w lepszej sytuacji. Żamal Temirgalijewa z Ałmaty otrzymuje 500 dolarów (ok. 2 tys. zł) miesięcznie dzięki tzw. „radzieckiej” emeryturze.
Mój staż pracy wynosi 36 lat. Otrzymuję tak zwaną radziecką emeryturę, która jest obliczana na podstawie stażu pracy przepracowanego przed 1 stycznia 1998 roku. Ponadto dobrowolnie odprowadzałam dodatkowe składki emerytalne. Ale nawet z tym wszystkim żyję bez żadnych luksusów - powiedziała w rozmowie z Radiem Swoboda.
Chociaż niektóre koszty, takie jak usługi komunalne, są stosunkowo niskie, żywność w Azji Centralnej jest droga. Mawżuda Rachmonowa z Chodżentu w Tadżykistanie przyznaje, że jej wydatki znacznie przekraczają wysokość emerytury. - Kilogram mięsa na targu kosztuje 105-110 somoni (10 dolarów). Kupiłam mięso za 40 somoni. Musi mi ono starczyć na 3-4 tygodnie - cytuje PAP emerytkę.
Większość emerytów w regionie przyznaje, że ich dzieci i krewni wspierają ich finansowo. Ci, którzy mogą, dorabiają, ale wielu żyje w ubóstwie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.