Przypomnijmy, że 7 kwietnia 2023 roku weszły w życie zmiany w Kodeksie pracy, które uregulowały zasady pracy zdalnej. Zgodnie z nowelizacją, praca zdalna została jasno zdefiniowana i uregulowana.
Jednym z kluczowych aspektów jest obowiązek pracodawcy zapewnienia narzędzi oraz pokrycia kosztów energii elektrycznej i usług telekomunikacyjnych.
Jak informował minister rodziny i polityki społecznej, "kontrola miejsca pracy zdalnej będzie się odbywać przede wszystkim zdalnie, np. przez telefon, e-mail czy chat".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowelizacja Kodeksu pracy wprowadza obowiązek wypłaty ekwiwalentu dla pracowników zdalnych za zużycie energii elektrycznej oraz korzystanie z prywatnego sprzętu.
Średni ekwiwalent za prąd, jaki pracodawcy przewidują, to około 15 zł miesięcznie. Jak zaznaczają eksperci, wysokość tych kwot może się różnić w zależności od uzgodnień ze związkami zawodowymi.
Jak podkreśla infor.pl, praca zdalna może być wykonywana okazjonalnie, na wniosek pracownika złożony w postaci papierowej lub elektronicznej. Wymiar okazjonalnej pracy zdalnej nie może przekraczać 24 dni w roku kalendarzowym. Praca zdalna okazjonalna przysługuje każdemu pracownikowi.
Nie oznacza to jednak, że każdorazowo pracownik otrzyma zgodę od pracodawcy na taką pracę. Pracodawca nie ma obowiązku uwzględniania wniosku pracownika i zawsze może on spotkać się z jego odmową, której nie trzeba uzasadniać.
Problemy z rozliczeniem ekwiwalentów
Niektórzy pracodawcy zamiast ustalać ekwiwalent za pracę zdalną zapraszają pracowników do biura. W firmach, gdzie podjęto decyzję o wypłacie rekompensaty, stawki wahają się od 30 do 100 zł miesięcznie.
Nowe regulacje mogą powodować spadek zainteresowania pracą zdalną ze strony pracodawców. W związku z tym, że na wdrożenie pracy zdalnej mieliśmy dwa miesiące, pracodawcy musieli się spieszyć z przedstawieniem propozycji porozumień.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.