Niemiecki gigant planuje masowe zwolnienia. Tysiące pracowników zagrożonych
Problemy finansowe niemieckiego producenta części samochodowych Bosch dotkną tysiące pracowników na całym świecie. Skala zwolnień może być nawet dwukrotnie większa niż wcześniej zakładano.
Redukcję etatów ogłosiła firma Bosch, która działa również w Polsce. Związki zawodowe nie wykluczają strajku. Jak podaje "Fakt", w listopadzie mówiono o zwolnieniu około 5,5 tysiąca osób oraz skróceniu czasu pracy i obniżeniu wynagrodzeń dla około 10 tysięcy pracowników w Niemczech.
Obecnie plany redukcji zatrudnienia mogą objąć od 8 do 10 tysięcy pracowników. W piątek trzynastego spotka się rada nadzorcza, aby omówić sposób przeprowadzenia cięć.
Związki zawodowe wskazują, że atmosfera w firmie jest "absolutnie nie do zniesienia". Nie są wykluczone strajki w 2025 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieje się w Łodzi. Świąteczna maszyna ruszyła
Problemy dotykają nie tylko Boscha. Głośno jest również o planach redukcji tysięcy miejsc pracy w Volkswagenie - czołowym europejskim producencie samochodów.
Firmy motoryzacyjne muszą dostosować się do automatyzacji i konkurencji z tanimi producentami z Azji. Wskazują też na wysokie koszty pracy i podatki.
Kolejny gigant zwalnia pracowników
Amerykański koncern motoryzacyjny Ford zapowiedział redukcję 4 tysięcy miejsc pracy w Europie do 2027 roku, tłumacząc decyzję rosnącą konkurencją i brakiem publicznego wsparcia dla branży.
Redukcja etatów obejmie głównie Niemcy, gdzie pracę straci 3 tysiące osób, oraz Wielką Brytanię, z której odejdzie 800 pracowników. Liczba ta stanowi 14% całej europejskiej siły roboczej firmy.
We wrześniu bieżącego roku sprzedaż samochodów Forda w Europie spadła o 17,9 procent, podczas gdy cała branża odnotowała trzykrotnie mniejszy spadek wynoszący 6,1 procent. Takie informacje przekazał "Financial Times".