Grabarz mówi o zarobkach. "Nie da się wyżyć"

Praca grabarza to nie tylko fizyczny wysiłek, ale i emocjonalne wyzwanie. Jak informuje "Fakt", zarobki w tej branży są zróżnicowane i często niewystarczające, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach.

Pogrzeb - zdjęcie poglądowePogrzeb - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Getty Images | Serhiy Morgunov
Rafał Strzelec

Praca grabarza wymaga nie tylko siły fizycznej, ale także odporności psychicznej. Jak podaje "Fakt", wynagrodzenie w tej branży jest często niewystarczające, szczególnie w małych miejscowościach. Standardowa pensja wynosi ok. 4,6 tys. zł brutto, co daje 3,5 tys. zł na rękę. Jednak grabarze ujawniają, że stawki są często jeszcze niższe.

Ile zarabiają grabarze? Oto kwoty

Grabarze w mniejszych miejscowościach często borykają się z problemami finansowymi. Jak mówi jeden z grabarzy z Mazowsza, wynagrodzenie zależy od liczby pogrzebów, a w małych parafiach zdarza się, że pochówki odbywają się raz na dwa tygodnie. W takich warunkach trudno jest utrzymać się z tej pracy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chłopcy mieli zielone światło. Kobieta się nie zatrzymała

Zabrzmi to okrutnie, ale nam płaci się od usługi pogrzebowej. Mało pochówków, mały zarobek - mówi grabarz, który otrzymuje 800 zł za jeden pochówek. - Jak spłacić rachunki, kiedy w malutkiej parafii zdarza się pogrzeb na dwa tygodnie? Z tego nie da się wyżyć - mówi w rozmowie z "Faktem".

W większych miastach sytuacja wygląda nieco lepiej. Tam grabarze mogą liczyć na więcej zleceń, co przekłada się na wyższe zarobki. Jednak nawet w takich miejscach, jak Warszawa czy Zgorzelec, pensje nie zawsze są satysfakcjonujące. W Zgorzelcu oferowane jest wynagrodzenie 4,6 tys. zł brutto, co również nie jest kwotą imponującą.

Wyższe zarobki są w miastach

W niektórych miejscach grabarze mają dodatkowe obowiązki, takie jak pielęgnacja grobów czy obsługa ceremonii pogrzebowych. Niekiedy, oprócz standardowych zadań, pracownicy muszą zajmować się transportem zmarłych i utrzymaniem porządku w zakładzie pogrzebowym. Wynagrodzenie w tym przypadku wynosi od 4,5 tys. zł netto plus premie.

Pod Warszawą poszukiwani są pracownicy z doświadczeniem w prowadzeniu pojazdów, jednak wynagrodzenie jest uzależnione od umiejętności i efektywności pracy. To pokazuje, że w tej branży nie ma jednolitych standardów płacowych, a zarobki mogą się znacznie różnić w zależności od lokalizacji i zakresu obowiązków.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Tylko w sobotę w Media Markt. Smartfon już za 599 zł
Tylko w sobotę w Media Markt. Smartfon już za 599 zł
Okazje na 6 grudnia w RTV Euro AGD. Tylko dziś
Okazje na 6 grudnia w RTV Euro AGD. Tylko dziś
Kup jeden, drugi za złotówkę. NIVEA taniej w Hebe
Kup jeden, drugi za złotówkę. NIVEA taniej w Hebe
Od 8 grudnia w Lidlu. Odkurzacz pionowy taniej nawet o 50 zł
Od 8 grudnia w Lidlu. Odkurzacz pionowy taniej nawet o 50 zł
Masło za 3,99 zł. Promocja kończy się 9 grudnia
Masło za 3,99 zł. Promocja kończy się 9 grudnia
20 sztuk na kartę. Tylko do niedzieli w Biedronce
20 sztuk na kartę. Tylko do niedzieli w Biedronce
Rossmann rozdaje bony na zakupy. Sprawdź, czy otrzymałeś
Rossmann rozdaje bony na zakupy. Sprawdź, czy otrzymałeś
Tylko do 7 grudnia w drogerii Natura. Nawet 50 proc. taniej
Tylko do 7 grudnia w drogerii Natura. Nawet 50 proc. taniej
Zrobiliśmy zakupy w Lidlu, Biedronce i Dino. Oto różnica w cenach
Zrobiliśmy zakupy w Lidlu, Biedronce i Dino. Oto różnica w cenach
Dlaczego NBP decyduje się na zmiany stóp procentowych?
Dlaczego NBP decyduje się na zmiany stóp procentowych?
Niedziela handlowa w Aldi. Limit 18 sztuk na klienta
Niedziela handlowa w Aldi. Limit 18 sztuk na klienta
Jak działa UOKiK? To instytucja, która kontroluje rynek
Jak działa UOKiK? To instytucja, która kontroluje rynek