Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Grube zarobki przed tłustym czwartkiem. Bez doświadczenia możesz dostać 8,5 tys. zł!

31

Nieco ponad miesiąc został do Tłustego Czwartku. Jak co roku jest to dzień prawdziwego szału na różnego rodzaju pączki czy faworki. Tymczasem w cukierniach i piekarniach brakuje rąk do pracy! Poszukiwani są ci do wypiekania, jak i obsługiwania klientów. Co ciekawe - w wielu przypadkach nie potrzeba mieć doświadczenia. A zarobki są niemałe.

Grube zarobki przed tłustym czwartkiem. Bez doświadczenia możesz dostać 8,5 tys. zł!
Zarobki przy produkcji i sprzedaży pączków są kuszące (Pixabay)

Jeśli chcecie spróbować swoich sił w branży cukierniczej, to właśnie może być ten moment. Zbliża się Tłusty Czwartek, przez co zarówno cukiernie jak i piekarnie, ale też kawiarnie, zaczęły gorączkowe poszukiwania pracowników. To dobra okazja na wejście do branży bez uprzedniego doświadczenia.

Praca na Tłusty Czwartek. Ile można zarobić?

Sprawie przyjrzał się portal biznes.interia.pl. Jak się okazuje, w Lesznie jako sprzedawca pączków możemy zarobić od 1,8 do 2 tys. zł na umowę zlecenie - warto zwrócić uwagę, że jest to praca na pół etatu. W tym samym miejscu na stanowisku cukiernika można zarobić od 40 do 50 zł brutto za godzinę pracy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tłusty czwartek w Katowicach - kolejki do Tradycyjnej Pączkarni Słowik

Z kolei w Gdyni poszukiwane są pracownice w wieku 35-45 lat w pączkarni, gdzie zarobić można od 3,6 do 5 tys. zł.

W Nowym Dworze Mazowieckim pomocnik cukiernika, którego zadaniem jest także obsługa maszyn, może zarobić od 6 do 7,5 tys. zł.

Rekordy bije Zakopane, gdzie stawki wahają się od 7 do 8,5 tys. zł. Mało tego - dla osób spoza miasta pracodawca oferuje zakwaterowanie. W Zakopanem zwłaszcza trwa walka o klienta, ponieważ w Tłusty Czwartek, czyli 27 lutego, trwać jeszcze będą ferie zimowe niektórych województw.

My sprawdziliśmy oferty pracy w Warszawie. Większość lokali, które poszukują pracowników, podaje stawkę godzinową (od 22 do 35 zł za godzinę).

Cukiernia w centrum Warszawy szuka dziewczyny do sprzedaży ciastek za miesięczną stawkę 5 tys. - 7 tys. zł brutto. Z kolei sieć Putka poszukuje sprzedawców za wynagrodzenie w wysokości 5,1 tys. - 6.1 tys. zł brutto miesięcznie. Obie te propozycje bije sieć Lukullus, która cukiernikowi na dzienną zmianę miesięcznie jest gotowa płacić od 6 do nawet 8,2 tys. zł brutto.

We wszystkich ofertach z Warszawy, jakie przejrzeliśmy, nie jest wymagane doświadczenie. Co natomiast mieć trzeba, to książeczkę sanepidowską. I zapewne sporo zapału do pracy, bo to już ostatni dzwonek przed Tłustym Czwartkiem i zdecydowanie nie będzie to praca, w której dane by nam było odpoczywać.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dziesiątki samochodów na złomie. Są niemal nowe, nie będą ich naprawiać
Elon Musk planuje zakup TikToka? Znów zabrał głos
Lidl szuka szefów. Taka pensja to marzenie wielu. Oto lista miast
Dodatki do emerytur i rent w 2025 roku. Kto może liczyć na wypłatę z ZUS?
Urząd skarbowy ostrzega. W marcu i kwietniu emerytura może być niższa
Najlepsza pizzeria neapolitańska na świecie jest w... Polsce
Kolacja i tańce jak z Titanica. Hit na walentynki
Kelnerka z Zakopanego: "Polacy rzadko zostawiają napiwki"
Nie zgarnął głównej nagrody, a i tak wygrał fortunę. Wyniki Eurojackpot
Zapłacisz jak za 4-gwiazdowy hotel. Na luksusy nie ma co liczyć
Tyle Lidl oddaje za zwrot butelki. Taka kwota to spore zaskoczenie
Polacy kupują na potęgę. W Hiszpanii pobili rekord
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić