Burmistrz Giżycka Ewa Ostrowska poinformowała Polską Agencję Prasową, że decyzja o rozważeniu nocnej prohibicji jest odpowiedzią na liczne skargi mieszkańców dotyczące uciążliwego zachowania turystów.
Szczególnie mieszkańcy ulic Warszawskiej i Olsztyńskiej w centrum miasta wielokrotnie zgłaszali problemy związane z osobami, które nocą kupują alkohol w sklepach, spożywają go w pobliżu, a następnie zanieczyszczają klatki schodowe oraz wyrzucają śmieci na trawniki i przed domy.
"Ludzie wieczorami boją się wychodzić z psami na spacer, nie mogą we własnych domach spokojnie spać" – powiedziała PAP burmistrz. Zadeklarowała, że jeśli mieszkańcy poprą pomysł ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach, jest gotowa przygotować odpowiednią uchwałę i przedstawić ją radzie miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Giżycko wprowadzi nocną prohibicję
Miasta, które wprowadziły nocną prohibicję, mają mniej nocnego zakłócania porządku, mniej osób w izbach wytrzeźwień – stwierdziła Ostrowska, przyznając, że w Giżycku latem sporo jest tego rodzaju interwencji służb.
Giżycko w sezonie letnim przekształca się w tętniący życiem kurort przez całą dobę, a wielu mieszkańców utrzymuje się z turystyki. Dlatego planowany zakaz nie obejmowałby lokali gastronomicznych. "Właściciele takich lokali, co zrozumiałe, optują za tym, by ograniczyć sprzedaż alkoholu nocą w sklepach" – powiedziała Ostrowska.
Burmistrz zwróciła również uwagę, że w ostatnich latach zachowania turystów coraz częściej odbiegają od norm społecznych. Latem po mieście ludzie paradują w strojach kąpielowych, są głośni, wulgarni; nawet w luksusowych hotelach goście np. w szlafrokach schodzą do wspólnych restauracji na posiłki.
Na razie nie mamy pomysłów, by takie zachowania regulować w naszym mieście, to są niestety bolączki miast turystycznych. Takie obrazki są też w nadmorskich kurortach. Możemy w tej kwestii liczyć tylko na kulturę osobistą naszych gości. Ale w kwestiach ograniczenia uciążliwości stwarzanych przez pijanych ludzi możemy coś zrobić, ale to oczywiście musi mieć akceptację społeczną – podkreśliła burmistrz Giżycka.
Z kolei burmistrz Mikołajek Piotr Jakubowski w rozmowie z PAP stwierdził, że nie planuje wprowadzenia nocnej prohibicji w swoim mieście. "Nie chcemy takich ograniczeń, bo to będzie otwierało drzwi szarej strefie" – powiedział.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.