Amerykańska ambasada w Polsce wystosowała zapytanie o możliwość eksportu jaj do Stanów Zjednoczonych. Jak informuje interia.pl, USA zmagają się z niedoborem jaj, spowodowanym m.in. ptasią grypą, która zdziesiątkowała tamtejsze hodowle kur.
Polska, jako jeden z największych eksporterów jaj w Europie, może odegrać kluczową rolę w rozwiązaniu tego problemu.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP) przekazała, że Polska jest gotowa do eksportu nie tylko jaj w skorupkach, ale także produktów przetwórstwa jaj, takich jak proszki jajeczne czy albumina. Katarzyna Gawrońska z KIPDiP podkreśla, że eksport tych produktów byłby bardziej opłacalny ze względu na niższe koszty logistyczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W USA, z powodu ptasiej grypy, ceny jaj wzrosły o 59 proc. w lutym w porównaniu z ubiegłym rokiem. Polska, posiadając nadwyżki produktów jajecznych, mogłaby znacząco wspomóc amerykański rynek. Jednak różnice w standardach sanitarnych między UE a USA mogą stanowić wyzwanie.
Wyzwania eksportowe dla Polski
Eksport jaj do USA jest skomplikowany technicznie i kosztowny. W Unii Europejskiej nie zezwala się na mycie jaj, co jest powszechne w USA. Polska strona podkreśla, że konieczne jest określenie wymagań dla produktów jajecznych z Polski przez stronę amerykańską.
Polska rocznie eksportuje około 250 tys. ton jaj w skorupkach oraz kilkadziesiąt tysięcy ton produktów jajecznych. KIPDiP zaznacza, że potencjał eksportowy Polski jest jednym z najwyższych w Europie, co czyni ją atrakcyjnym partnerem dla USA w obliczu kryzysu jajecznego.
Na ten moment, trudne jest określenie przez Izbę konkretnego możliwego do zrealizowania wolumenu wysyłek na rynek USA z uwagi na konieczność podjęcia indywidualnych decyzji przez uczestników rynku - mówi dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz Katarzyna Gawrońska.
W styczniu cena jaj w USA osiągnęła rekordowy poziom, a według prognoz resortu rolnictwa, w tym roku może wzrosnąć nawet o 41 proc.
Od 2022 roku ptasia grypa spowodowała pomór ponad 166 mln ptaków, jednak zagrożenie dla zdrowia publicznego jest oceniane jako niskie.