Masło to jeden z produktów, które drożeją najszybciej od początku 2024 roku i niestety pod koniec listopada kosztuje już niemal 10 złotych za kostkę. Nasi czytelnicy alarmują, że ceny wciąż idą w górę i niestety nie zanosi się na to, by ten trend miał się zmienić. Czy cena kostki masła przekroczy psychologiczną barierę jeszcze przed świętami?
To możliwe, a wpływ na taki stan rzeczy ma kilka czynników. Już dziś w marketach zapłacić trzeba ok. 9,49 złotego za 200-gramową kostkę, ale w sklepach osiedlowych zdarza się coraz częściej, że cena przekracza 10 złotych. Tak drogo nie było już dawno, co nasz reporter sprawdził w kilku marketach różnych sieci.
Niestety prognozy nie są dobre, a zapotrzebowanie na masło wzrośnie pod koniec roku, gdy Polacy będą robić świąteczne zakupy. Co stanie się wówczas? Możliwy jest dalszy wzrost cen i to na pewno nie jest dobra wiadomość. Masło to wszak jeden z tych produktów, który musi znaleźć się w koszyku zakupowym Polaków. Tak jest od dekad.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny masła biją kolejne rekordy w Polsce
Ile dziś kosztuje kostka masła w polskich sklepach? Już niemal 10 złotych. Biedronka, Lidl czy Dino jeszcze niedawno prześcigały się w promocjach i oferowały 200-gramową kostkę za 7,69 zł, a nawet dużo niżej. Trzeba było zakupić kilka sztuk, by zapłacić mniej niż sześć złotych. W Kauflandzie w promocji oferowano masło nawet za 5,99 zł.
Ale to już przeszłość, pod koniec listopada cena masła znów skoczyła i to kosztuje niemal 10 złotych za kostkę. Na razie 9,49 zł, a przecież do świąt Bożego Narodzenia został równo miesiąc, a popyt na masło tylko wzrośnie. Bez niego ciężko myśleć o gotowaniu i pieczeniu, prawda? Co zatem stanie się z ceną masła? Być może już wkrótce płacić będziemy 10 złotych za kostkę.
To bariera psychologiczna, o której jeszcze na początku 2024 roku nikt nie myślał.
Faktem jest, że masło drożeje w tym roku bardzo szybko. Niedawno GUS w swoim raporcie informował, że spośród produktów spożywczych, których ceny są monitorowane, właśnie masło drożeje najmocniej. W rok cena kostki skoczyła o 20 procent. Jeszcze niedawno za kostkę masła płaciliśmy poniżej 6 zł. Latem masło kosztowało już ponad 7 zł, a teraz niemal 10 zł.
Czytaj także: Ceny oszalały. Polacy masowo wykupują ten produkt
W miarę zbliżania się Świąt Bożego Narodzenia, eksperci prognozują, że ceny mogą osiągnąć poziom 10 zł za kostkę, a w niektórych przypadkach nawet go przekroczyć - informuje branżowy serwis Agro Profil.
Prognozy nie są optymistyczne, a już teraz jesteśmy blisko rekordów z lata 2022 roku (ok. 9,49 zł za kostkę masła). Wówczas masło było niezwykle drogie, a ceny napędzały wojna w Ukrainie, inflacja i sytuacja na rynku mleka w Europie. Ta również obecnie jest skomplikowana, bo mleko jest coraz droższe, co przekłada się bezpośrednio na ceny masła. Stoją za tym susza i powodzie, które jesienią nawiedziły Europę.
Janusz Piechociński wyliczył, że do wysokich cen na półkach sklepowych przyczynił się też m.in. wzrost: cen wytworzenia masła, cen energii, cen transportu, cen opakowań, płac, podatków od nieruchomości - pisze "Fakt".
Ile kosztuje kostka masła w Polsce?
Dziś średnia cena kostki masła w Polsce przekracza już 9 złotych. Jeśli przebije 9,49 złotego, padnie rekord z 2022 roku. I ten scenariusz wydaje się coraz bardziej realny.
Ceny masła w ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrosły już o 75 procent, a masło drożeje szybciej, niż złoto na światowych rynkach - wynika z analizy Michała Bieńkowskiego z BNP Paribas. Taka sytuacja utrzymuje się nie tylko w Polsce, masło jest rekordowo drogie także w Niemczech, Czechach czy na Słowacji. Nasi południowi sąsiedzi w rozmowach mówią wprost: "Tanie masło? Jedź na zakupy do Polski".
Polacy na drożyznę reagują niemal od razu. Między styczniem a sierpniem 2024 r. chęć zakupu masła zmalała o 5,5 proc. w porównaniu do 2023 r. - informuje serwis Listonic. Konsumenci mogą szukać tańszych zamienników, takich jak margaryny czy tłuszcze roślinne, co może wpłynąć na zahamowanie dalszych wzrostów cen. Liczą też na promocje, a tych obecnie największe sieci marketów na masło nie oferują.