Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Słowacy przygotowując się do obchodów tego wydarzenia, informują o szalejącej drożyźnie w ich kraju. Portal "Peniazoch" dodaje, że w tym roku na Słowacji gwałtownie wzrosły ceny, głównie masła, oliwy, jaj, czy kakao. Wszystko jednak wskazuje na to, że nasi sąsiedzi na święta wydadzą o ok. 2 proc. mniej niż w zeszłym roku.
Czytaj więcej: Afera w polskim Kościele. Ksiądz pozywa biskupa. "Rozegrał to w sposób bardzo przemocowy"
Analityk Marek Nemky przekonuje, że na Słowacji wzrosła cena czosnku, soków owocowych i kiszonej kapusty, ale zmalały ceny cebuli, kiełbasy, ziemniaków, czy wieprzowiny.
Standardowa kolacja wigilijna dla Słowaków będzie kosztować 56,61 euro (ok. 240 zł). Przed rokiem cena dobijała do 60 euro. W tym roku wigilia może być tańsza o 4 proc. - informuje "Peniazoch".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednocześnie portal powołuje się na statystyki Eurostatu, w którym można znaleźć porównanie koszyki żywności w krajach UE. Słowacy płacą więcej niż przeciętni Europejczycy i osiągnęli poziom cen Austrii. Na Słowacji ceny mają być droższe nawet o 5,5 proc. od średniej w UE i są wyższe niż w krajach Grupy Wyszechradzkiej.
Największa różnica występuje w przypadku Polski. W porównaniu do cen polskich płacimy prawie 40% więcej. Płacimy też więcej w porównaniu z Czechami, o ponad 7%, a także w porównaniu z Węgrami, o około 5% - informuje Marek Nemky w rozmowie ze słowackim portalem.
Jednocześnie "Portal Spożywczy" przywołując badania IRBIS przekonuje, że średnie wydatki świąteczne przeciętnego gospodarstwa domowego w Polsce wyniosą 1575,95 zł, co oznacza wzrost o około 8 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. To najwyższy wynik w ostatnich pięciu latach. Z wspomnianej kwoty co najmniej połowa ma zostać wydana na prezenty.