Badanie przeprowadzone przez instytut ARC wskazuje, że 55 proc. Polaków nie miałoby oporów przed wypożyczeniem chińskiego samochodu. 31 proc. ankietowanych wyraziło jednak w ankiecie obawy, głównie związane z jakością wykonania i brakiem znajomości chińskich marek.
42 proc. respondentów wskazuje na wątpliwości dotyczące jakości i trwałości chińskich pojazdów. Badani podkreślają, że problemem jest też nieznajomość marek i ich reputacji.
Kolejnym poważnym kłopotem dla ankietowanych jest bezpieczeństwo. Na tę opcję wskazało 40 proc. ankietowanych. 24 proc. osób zwróciło natomiast uwagę na możliwą niezgodność chiński aut z europejskimi normami ekologicznymi.
Chińskie auta trafiają w kobiecie gusta
Interesującym wnioskiem z badania może być to, że chińskie auta bardziej podobają się kobietom. Tylko 8 proc. z nich negatywnie ocenia wygląd pojazdów z Państwa Środka. Wśród mężczyzn odsetek osób, którym nie podobają się auta z Chin wynosi 17 proc.
Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów (PZWLP) zauważa, że popularność chińskich aut rośnie. W 2024 r. w Polsce zarejestrowano 10,7 tys. nowych chińskich samochodów, co stanowi niemal 70-krotny wzrost w porównaniu do 2023 r.
Przeczytaj także: Cła na chińskie elektryki. Mocne komentarze w niemieckich mediach
Coraz więcej stacji ładowania aut elektrycznych w Polsce
Respondenci badania ARC wypowiedzieli się również na temat wynajmu aut elektrycznych. Cicha praca silnika i chęć przetestowania takich pojazdów to najczęściej wymieniane argumenty za wyborem auta z Chin. 47 proc. respondentów wskazuje na małą dostępność stacji ładowania jako główną wadę.
Monika Tomala z PZWLP podkreśla, że polska sieć ładowania aut elektrycznych rozwija się dynamicznie, ale wciąż pozostaje w tyle za Niemcami i Francją. W Polsce działa ponad 9,1 tys. ogólnodostępnych ładowarek, z czego blisko 500 powstało w styczniu i lutym 2025 r.
Przeczytaj także: Co z zakazem aut spalinowych? Polska "jest otwarta"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.