Od marca br. najniższa emerytura wzrosła z 1588,44 zł do 1780,96 zł. Z najnowszych danych ZUS wynika, że w pierwszej połowie roku 2024 r. średnia emerytura w Polsce osiągnęła kwotę 3653,67 zł. Po marcowej waloryzacji wypłacane przez ZUS emerytury wzrosły średnio o niemal 422 złote.
Ponad 91 tys. Polaków pobiera taką emeryturę
Od kilku miesięcy znacząco wzrosła też liczba osób pobierających emerytury w wysokości powyżej 7 tysięcy brutto miesięcznie. Jeszcze w marcu 2023 r. było to w Polsce prawie 259 tys., a w marcu tego roku to już 473 tys. emerytów. W zaledwie rok grono osób z tak satysfakcjonującymi świadczeniami wzrosło o około 82 proc.
Systematycznie powiększa się też grupa klientów, którym ZUS przyznał emerytury w wysokości 10 tys. zł i więcej. W tym roku to już ponad 91 tys. Polaków - przekazał o2.pl Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z informacji rzecznika wynika, że w województwie opolskim jest około 200 tys. emerytów, którzy uzyskali świadczenie, pracując wyłącznie na polskim rynku pracy. Wysoki wskaźnik waloryzacji przyczynił się do pokaźnych podwyżek ich świadczeń.
Obecnie rekordzistami pod względem wysokości emerytur w regionie są mężczyźni. Ich emerytury wiosną br. sięgały 29, 27,5 oraz 24 tys. zł brutto miesięcznie.
Obecnie najwyższa emerytura wypłacana przez opolski oddział ZUS to niemal 29 tys. zł brutto - informuje nas Sebastian Szczurek.
Najniższa wypłacana emerytura na Opolszczyźnie wynosi obecnie 1,40 zł. Skąd tak niskie świadczenie?
"Groszowe" emerytury trafiają do osób, które wykazały symboliczny okres oskładkowanego zatrudnienia. Często jest to zaledwie kilka tygodni bądź kilkanaście dni. Stąd w naszym regionie wypłacamy emerytury oscylujące wokół zaledwie jednego złotego miesięcznie. Natomiast średnia wysokość emerytury obliczonej na nowych zasadach, która była niższa od minimalnej ustawowej, wyniosła na Opolszczyźnie 1024 zł brutto. Średnia wartość takiej emerytury dla całego kraju to 1010 złotych brutto - podaje Sebastian Szczurek, rzecznik opolskiego ZUS.
Coraz więcej "groszowych" emerytur
Niskie emerytury w niemal 79 proc. trafiają do kobiet. Jednak od kilku lat niskie świadczenia otrzymuje coraz więcej mężczyzn. W grudniu minionego roku mężczyźni stanowili 21 proc. odbiorców znikomych świadczeń, podczas gdy jeszcze w 2014 r. zaledwie 1,2 proc.
- Skala zjawiska niskich emerytur wybrzmiewa, gdy porównamy ich obecną liczbę z danymi sprzed dekady. Jeszcze pod koniec 2013 r. najniższe emerytury pobierało zaledwie 48 tys. osób w Polsce, co stanowiło 5,1 proc. wszystkich uprawnionych. Pod koniec minionego roku odsetek osób, którym ZUS wypłacał emeryturę poniżej minimalnej wzrósł do 9,7 proc. - informuje rzecznik opolskiego ZUS.
Edyta Tomaszewska, dziennikarka o2.pl