Najwyższą emeryturę w Polsce pobiera obecnie emeryt z Zabrza. Po waloryzacji jego świadczenie wzrosło i wynosi teraz niemal 50 tys. zł miesięcznie. Mężczyzna przeszedł na emeryturę dopiero w wieku 86 lat, a jego kariera zawodowa trwała ponad 62 lata i 5 miesięcy.
Przez cały ten czas emeryt ani razu nie wziął zwolnienia lekarskiego, co znacząco wpłynęło na wysokość jego świadczenia. Jak wiadomo czas przebywania na urlopie oraz zwolnieniach chorobowych wpływa na niższe składki emerytalne, co z kolei przekłada się na niższą emeryturę.
ZUS podkreśla, że im później złożymy wniosek o emeryturę, tym większe świadczenie możemy otrzymać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieje się tak, ponieważ im później decydujemy się by przejść na emeryturę, tym krócej będziemy ją pobierać, przez co wypracowany kapitał jest dzielony na mniejszą liczbę okresów. Dzięki temu kapitał emerytalny rekordzisty z Zabrza mógł być podzielony na mniej miesięcy, zwiększając tym samym jego miesięczną emeryturę.
Kontrast z rzeczywistością wielu Polaków
Choć emerytura seniora z Zabrza jest najwyższą wypłacaną przez ZUS, wielu Polaków musi się zadowolić znacznie niższymi świadczeniami.
Minimalna emerytura wynosi obecnie 1780,96 zł brutto, ale wiele osób nie spełnia warunków, by otrzymać od ZUS nawet taką kwotę. Najniższe emerytury, jak 2 grosze czy 22 grosze, wynikają z krótkiego okresu składkowego i nieskładkowego.
W Polsce wiele osób może tylko marzyć o takich emeryturach, jakie dzięki długiemu stażowi pracy, bez zwolnień chorobowych, uzyskał emeryt z Zabrza. Jego przypadek pokazuje, jak potężny wpływ na wysokość emerytury ma nieprzerwana praca przez wiele lat oraz późne przejście na emeryturę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.