Emerytury i renty podlegają corocznej waloryzacji. Obecnie, jak czytamy na stronie rządowej, waloryzacja przeprowadzana jest przy zastosowaniu procentowego wskaźnika waloryzacji, który odpowiada średniorocznemu wskaźnikowi cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym zwiększonemu o co najmniej 20% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.
Pojawiły się jednak głosy, że waloryzacje emerytur mogłyby się odbywać na nowych zasadach.
Czytaj także: 1050 zł miesięcznie oprócz 800 plus. Wystarczą 183 dni
Przed kilkoma dniami w resorcie pracy odbyło się robocze spotkanie dotyczące kwestii zapobiegania zjawisku niskich waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych w przyszłości. W spotkaniu uczestniczyli m.in. przedstawiciele Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Obrony Narodowej, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas spotkania dyskutowano na temat wariantów rozwiązania problemu niskich waloryzacji świadczeń, a "Fakt" opisuje właśnie szczegóły rozmów. Z danych, jakie dziennikowi przekazało Ministerstwo Finansów, wynika, że waloryzacja w przyszłym roku może wynieść 5,82 proc.
Taki wskaźnik podniósłby minimalną emeryturę z obecnej kwoty 1 tys. 780 zł i 96 gr do 1 tys. 884 zł i 61 gr brutto - zauważa "Fakt".
To niewielki wzrost, ale jednak wzrost świadczenia dla tysięcy seniorów w Polsce. To tym ważniejsze, że w najbliższym czasie nie należy spodziewać się rekordowych waloryzacji. Inflacja spada, więc dwucyfrowe wzrosty emerytur szybko się nie zdarzą. Na szczęście ceny podstawowych produktów też rosną wolniej, co jest dla seniorów kluczowe.
Seniorzy zyskaliby na tym podwójnie, bo tyle samo wyniosłaby trzynastka i czternastka w przyszłym roku - czytamy w "Fakcie".
A jak wzrosłyby niektóre świadczenia według dziennika? Emeryci, którzy dziś pobierają np. 2000 złotych świadczenia brutto, według nowych zasad dostaliby ponad 155 złotych na rękę więcej. Przy świadczeniu rzędu 1700 zł brutto wzrost wyniósł by nawet 132 złote, a już przy 2500 zł brutto nawet 168 złotych. 202 złote zyskaliby seniorzy, którzy mają dziś 3000 zł emerytury brutto.