Eksperci z WSB Merito, UCE Research i Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW opublikowali raport, w którym prognozują stabilność cen przed świętami. Podwyżki mogą jednak nastąpić po Nowym Roku, co może być związane z polityką Donalda Trumpa.
Jak przypomina Polska Agencja Prasowa, w ubiegłym roku gwałtowny wzrost cen przed Bożym Narodzeniem zniechęcił klientów do zakupów. Wygląda na to, że w tym roku podobny scenariusz nam nie grozi. Eksperci zwracają uwagę, że obecnie trwa wojna cenowa między dyskontami, co może wpłynąć na strategię sprzedaży przedświątecznej. Promocje również stabilizują ceny.
Po świętach można spodziewać się podwyżek. Eksperci wskazują, że na ceny wpływają czynniki geopolityczne, w tym relacje UE z USA po objęciu władzy przez Trumpa. Wahania walut i cen paliw już teraz zwiększają koszty zakupów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Raport UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito pokazuje, że w październiku ceny codziennych zakupów wzrosły średnio o 5,4 proc. r/r. Analizą objęto ponad 86 tys. cen z 41 tys. sklepów.
Wpływ cen energii i gazu na ceny w sklepach
Wzrost cen gazu i energii elektrycznej przyspieszył podwyżki w sklepach. Dr Artur Fiks z Uniwersytetu WSB Merito podkreśla, że sytuacja może się różnić w zależności od branży, ale nie przewiduje się radykalnych podwyżek.
Dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW zaznacza, że czynniki geopolityczne, w tym relacje z Trumpem, będą kluczowe dla cen. Wpływ na ceny mają także działania Chin wobec Tajwanu. Motylska-Kuźma zwraca uwagę, że niepewna sytuacja geopolityczna powoduje wahania walut i cen paliw, co wpływa na ceny detaliczne, zwłaszcza towarów importowanych. Po wyborach w USA wartość złotego spadła, a inflacja w Polsce jest jedną z najwyższych w Europie.
Ekspertka podkreśla, że choć Trump zostanie zaprzysiężony w styczniu, jego wypowiedzi już teraz wpływają na rynki. Przykładem są deklaracje podwyższenia ceł dla Kanady, Meksyku czy Chin. Motylska-Kuźma zauważa, że 20 proc. europejskiej produkcji eksportowane jest do USA, a polski eksport do USA rośnie o ok. 10 proc. rocznie. Import ropy z USA stanowi 10 proc. całkowitego importu Polski.
Sieci handlowe uwzględniają, że polscy konsumenci, obserwując inflację, ograniczają wydatki, co powstrzymuje sklepy przed radykalnymi podwyżkami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.