Według informacji "Pulsu Biznesu", niemal wszyscy ekonomiści są zgodni, że Rada Polityki Pieniężnej nie zdecyduje się na obniżenie stóp procentowych.
Pewna niepewność wynika z faktu, że RPP otrzyma najnowszą projekcję inflacji i wzrostu gospodarczego, która często wpływa na kształtowanie polityki pieniężnej.
Czytaj także: 100 złotych za chrzest. Reakcja księdza była oburzająca
Eksperci przewidują, że listopadowa projekcja nie będzie znacząco odbiegać od lipcowej i nadal będzie wskazywać na trwały spadek inflacji do celu dopiero w 2026 roku. To główny argument przemawiający za utrzymaniem stóp procentowych na obecnym poziomie, zwłaszcza że podstawowym celem RPP jest sprowadzenie inflacji do przedziału 1,5-3,5 procent rocznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obecnie inflacja konsumencka wynosi 5 procent i zanotowała wzrost w październiku, natomiast inflacja bazowa, wyłączająca ceny energii i żywności, wyniosła we wrześniu 4,3 procent.
Piotr Arak, główny ekonomista VeloBanku, zwraca uwagę, że w najbliższych miesiącach inflacja może jeszcze wzrosnąć do około 6 procent w styczniu i lutym.
To nie byłby dobry sygnał dla rynku, gdyby bank centralny zaczął w tej sytuacji obniżać stopy. Tym bardziej że jesteśmy jednym z nielicznych krajów europejskich, gdzie wskaźniki inflacji przez ostatnich kilka miesięcy wyraźnie rosły - wskazał Piotr Arak w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Eksperci nie mają dobrych wieści dla Polaków. Nie będzie zmian
Decyzja Rady Polityki Pieniężnej będzie kluczowa dla kredytobiorców, jednak obecnie szanse na tańszy kredyt są minimalne. Eksperci zgodnie przewidują, że RPP wstrzyma się z obniżkami stóp procentowych do czasu wyraźnego spadku inflacji w kierunku celu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.