Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Domański
Mateusz Domański | 
aktualizacja 

Leszek Balcerowicz wyraził swój pogląd na 13. i 14. emeryturę. Mocne słowa

117

Był premier Leszek Balcerowicz wyraził swój pogląd na 13. i 14. emeryturę. Wyraźnie zaznaczył, że te świadczenia trzeba zlikwidować. Taki sam los - zdaniem byłego szefa rządu - powinien spotkać 800 plus.

Leszek Balcerowicz wyraził swój pogląd na 13. i 14. emeryturę. Mocne słowa
Leszek Balcerowicz (Getty Images, SOPA Images)

800 plus, a także 13. i 14. emerytura do likwidacji? Właśnie tego chce były premier Leszek Balcerowicz. W rozmowie z RMF RM stwierdził, że jest to konieczne, by uniknąć stagflacji (zjawisko gospodarcze, w którym występuje jednocześnie wysoka inflacja, stagnacja gospodarcza oraz wysokie bezrobocie).

13 i 14 emerytura mieści się na liście wydatków, których ograniczenie jest konieczne, byśmy uniknęli stagflacji - zaznaczył Balcerowicz. - Mamy do czynienia z populizmem gospodarczym dwóch głównych partii, które się licytują. Mamy inflację wyższą niż przeciętnie w UE - dodawał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Michel Moran o swojej operacji. Dlaczego się na nią zdecydował?

Były szef rządu twierdzi, że "dominująca polityka gospodarcza nie prowadzi Polski do rozwoju, doganiania Zachodu, tylko do stagnacji", zaś "fałszywymi św. Mikołajami w Polsce są dwie główne partie polityczne".

Z punktu widzenia stabilności i rozwoju polskiego budżetu (Andrzej) Domański nie zostanie dobrze zapamiętany jako minister finansów - kontynuował Balcerowicz. - Całe szczęście, że wiele ze 100 konkretów Donalda Tuska i Koalicji Obywatelskiej nie zostało zrealizowanych - ocenił.

Oto przyczyna wzrostu cen?

Według byłego ministra finansów, rosnące ceny są wynikiem niewłaściwej polityki monetarnej. Co ciekawe, diagnoza Balcerowicza jest zupełnie inna niż stanowisko obecnego rządu, który proponuje obniżenie stóp procentowych.

Zbyt długo bank centralny poluzowywał politykę pieniężną. Zbyt długo bank centralny utrzymywał niskie stopy procentowe - mówi Balcerowicz. We współczesnej gospodarce tempo wzrostu cen zależy od polityki pieniężnej. Jeśli jest zbyt luźna, zbyt wspaniałomyślna, to za to płacimy. Najgorsi są ci, którzy są wspaniałomyślni kosztem społeczeństwa - mówił Leszek Balcerowicz.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zostały 4 dni. Potem masło znów będzie droższe
Tyle płacą w Biedronce. Słowacy zarobią więcej niż Polacy
Zauważyła, że ma więcej produktów w koszyku. Sklep sam je dodał
Szok w czeskim Lidlu. Oto co menadżer ukrywał w bananach
Kłopoty finansowe zmiotły tę wodę z rynku. Teraz ma szansę powrócić na sklepowe półki
Ile więźniowie wydają na Boże Narodzenie? Pokazano cennik z zakładu karnego
Lubicie mieć przy sobie kubek kawy? Lepiej zróbcie zapasy
Polacy coraz częściej rezygnują z alkoholu. Są nowe badania
UOKiK stawia zarzuty Wizz Air. Ujawniono szczegóły
Spojrzała na datę parówek. Chwyciła za telefon. "Doznałam szoku"
Emeryci mogą dostać dodatkowe 330 zł. Kto może je otrzymać?
Nawet o 1200 zł więcej za ogrzewanie. Złe informacje dla Polaków
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić