Tyle chcą za najem mieszkania pod Warszawą. Ma zaledwie 13 metrów
Warszawa przoduje w rankingach najdroższych mieszkań na wynajem. Bez 2,5 tys. zł miesięcznie nie ma co myśleć o wynajęciu czegokolwiek. Często jeszcze do tego dochodzą czynsz i opłaty. Z tego powodu niektórzy zaczynają rozglądać się za mieszkaniami tuż za granicami stolicy. W teorii ma być taniej. W rzeczywistości niekoniecznie.
13-metrowy lokal, który ktoś usiłuje wynająć jako "mieszkanie"
Pruszków, Piastów, Raszyn, Piaseczno, Legionowo czy Ząbki to tylko niektóre z miejscowości, jakie interesują szukających mieszkań zarówno na wynajem, jak i do kupienia.
W teorii mieszkanie pod miastem może się wiązać z codziennym tkwieniem w korkach. W praktyce niektóre z tych miejscowości, jak chociażby Piastów, Pruszków i Legionowo mają dostęp do kolei, dzięki czemu możliwym jest dotarcie do miasta bez stresu i bez korków.
Z przekąsem powiedzą niektórzy, że nie po to się do Warszawy przeprowadzali, żeby mieszkać w miasteczkach nieróżniących się znacznie od ich rodzinnych miejscowości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małe mieszkanie? Ten problem ma wielu Polaków. Jest rozwiązanie
Ci, którzy nie mają finansowego wyboru, zaczynają szukać. Począwszy od wynajmu lokum tańszego, niż w stolicy.
Dalej ale nie taniej. Mikroskopijna kawalerka w Pruszkowie
Spróbowaliśmy znaleźć coś taniego do wynajęcia w Pruszkowie. Jedną z tańszych ofert okazało się świeżo wyremontowane mieszkanie blisko centrum za 2000 zł plus 150 zł opłat administracyjnych.
Jednak nie tyle cena nas zszokowała, co... rozmiar mieszkania. Okazało się mieć raptem 13m2! Taka przestrzeń nie nadaje się do funkcjonowania nawet dla jednej osoby. Mało tego, niezgodne z prawem jest nazywanie też przestrzeni mieszkaniem!
Mieszkanie powinno mieć powierzchnię użytkową nie mniejszą niż 25 m2. Wszystkie lokale mniejsze niż 25m2 nie mogą być juz sprzedawane jako mieszkania. Prawo zostało zmienione w 2018 roku ustawą o własności lokali, a według Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa takie zmiany podyktowane były znaczącym pogorszeniem się standardów budowania mieszkań, a co za tym idzie standardów życia w naszym kraju wobec tych europejskich - czytamy na portalu pewnylokal.pl
Właściciel mieszkania zapewnia, że jest w nim wszystko, co potrzebne. Na zdjęciach widzimy kuchnię z wąskim zlewem, lodówką, piekarnikiem i płytą indukcyjną na dwa palnik. W "salonie" stoi rozkładany narożnik, szafka RTV, mały stolik a do ściany przytwierdzony jest blat, który w razie potrzeby może służyć za stolik do jedzenia bądź przestrzeń do pracy. W łazience jest toaleta, pralka z nadbudówką w postaci umywalki oraz bardzo wąski prysznic.
Według prawa to wszystko może być nazywane ewentualnie lokalem usługowym. Zgodnie z obecnymi trendami można powiedzieć "jest daleko, ale przynajmniej drogo".
