Ponad połowa Polaków, dokładnie 53,5 proc., oczekuje intensyfikacji walki cenowej między sieciami dyskontów, takimi jak Biedronka i Lidl, przed nadchodzącą Wielkanocą. To wynik badania przeprowadzonego przez UCE Research i Shopfully.
Wyniki pokazują, że 15,3 proc. respondentów nie potrafiło jednoznacznie określić swoich oczekiwań, a 10 proc. stwierdziło, że temat ich nie interesuje. Jak przypomina Polska Agencja Prasowa, w zeszłym roku podobne oczekiwania miało 55,5 proc. respondentów, co wskazuje na niewielki spadek.
Mimo że konsumenci liczą na atrakcyjne oferty, podchodzą z dystansem do reklam porównawczych stosowanych przez sieci handlowe. Robert Biegaj z Shopfully zauważa, że żywność wciąż drożeje szybciej niż wskaźnik inflacji, co tłumaczy oczekiwania na obniżki cen. Przyczyniły się do tego przede wszystkim "artykuły tłuszczowe", które podrożały o ponad 16 proc. rok do roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W mojej opinii w tym miesiącu dynamika wzrostu cen jeszcze trochę wzrośnie i będzie to dobrze widoczne na sklepowych półkach, szczególnie jeżeli chodzi o żywność - wskazał Robert Biegaj z Shopfully, cytowany przez PAP.
Z raportu wynika, że 21,2 proc. badanych nie spodziewa się ostrej rywalizacji cenowej. Są to głównie osoby z wyższymi dochodami oraz młodzi dorośli, którzy nie robią dużych zakupów rodzinnych. Ich zainteresowanie promocjami jest znikome.
Zmęczenie reklamami
Eksperci zauważają, że konsumenci są zmęczeni częstotliwością reklam porównawczych i sceptycznie podchodzą do zapewnień o niższych cenach.
Klient, który chce kupować tylko mocno przecenione produkty, może szybko zgubić się w szacunkach, gdy promocje często się zmieniają – dodaje Biegaj.
Badanie "Świąteczne wydatki Polaków. Wielkanoc 2025" przeprowadzono na początku kwietnia 2025 r. na próbie 1008 osób w wieku 18-80 lat.