Nowelizacja podatku od nieruchomości, wchodząca w życie z dniem 1 stycznia 2025 roku, wprowadza wiele kontrowersji. Nowe przepisy, mające swoje źródło w wyroku Trybunału Konstytucyjnego, eliminują odwołania do prawa budowlanego, lecz w wielu miejscach pozostawiają przestrzeń do interpretacji.
Opodatkowanie budynków jako całości, w tym z instalacjami i urządzeniami, może zwiększyć ryzyko dodatkowych opłat dla właścicieli.
Czytaj także: Fajerwerki w Sylwestra. Nawet 5000 zł grzywny
Nowe regulacje przewidują opodatkowanie garaży na równi z mieszkaniami, co jest rezultatem przyjętej nowelizacji mającej na celu ujednolicenie stawek podatkowych. Ponadto, maksymalne stawki podatków wzrastają o 2,7 proc. ze względu na inflację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ta zmiana wpływa na właścicieli mieszkań, domów jak i nieruchomości komercyjnych. Opłata za budynki mieszkalne wzrośnie z 1,15 zł/mkw na 1,18 zł/mkw, podczas gdy podatki od gruntów związanych z działalnością gospodarczą oraz budynków komercyjnych ustalono na odpowiednio 1,38 zł/mkw i 34 zł/mkw.
Jakie konsekwencje dla właścicieli?
Część miast w Polsce podjęła decyzję o wprowadzeniu maksymalnych stawek podatku od nieruchomości. Dla właścicieli mieszkań oznacza to wzrost kosztów, chociaż przewidywane zmiany w 2025 roku są mniej dotkliwe niż te z 2024 roku, gdzie stawki wzrosły o 15 proc.
Samorządy, jak w Tczewie czy Zduńskiej Woli, już uchwalają nowe przepisy, które mogą jednak nie sięgać maksymalnych wartości dopuszczalnych przez rząd.
Wprowadzenie nowych stawek i regulacji ma na celu poprawę systemu podatkowego, ale może również tworzyć nowe wyzwania zarówno dla przedsiębiorców, jak i dla właścicieli nieruchomości. Czy zapowiadane zmiany będą efektywne w praktyce, pokaże nadchodzący rok.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.