Do dziennikarzy portalu niebezpiecznik.pl zgłosił się mężczyzna, który stracił pieniądze przy kasie w sklepie Dino. Klient korzystał z systemu BLIK, aby zapłacić za zakupy. Wpisał w terminal wymagany kod i odruchowo zatwierdził transakcję.
Bank PKO BP nie przelał jednak środków na rzecz supermarketu. 51,79 zł trafiło do serwisu pyszne.pl. Czytelnik portalu niebezpiecznik.pl opłacił zamówienie nieznanej mu osoby. Mężczyzna zastanawia się, jak mogło dojść do tak kuriozalnej sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Specjaliści z portalu niebezpiecznik.pl wskazują, że niecodzienna sytuacja mogła zdarzyć się z kilku powodów. Pierwszy związany jest z historią zakupów w serwisie pyszne.pl. Mężczyzna mógł robić wcześniej zakupy w serwisie pyszne.pl i zapamiętać ustawienia BLIK w przeglądarce. Gdy ktoś inny robił zakupy z tego samego konta i tej samej przeglądarki, system wysłał czytelnikowi prośbę o akceptację płatności, którą on potwierdził.
Czytelnik zaprzecza jednak, że korzystał kiedyś z tego serwisu. Druga hipoteza to wpisanie błędnego kodu z aplikacji bankowej przez osobę, która zamawiała posiłek za pośrednictwem pyszne.pl. Kod ten mógł brzmieć tak samo, jak ten wpisywany na kasie w Dino przez czytelnika portalu niebezpiecznik.pl.
Trzeci rozważany powód to błąd systemu BLIK. W opinii specjalistów mogło dojść do duplikacji kodu płatniczego.
W trakcie dokonywania transakcji przez czytelnika, w systemach BLIK-a (lub PKO BP) następuje jakiś race-condition (sytuacja, w której dwie bliźniacze operacje realizowane są w tym samym czasie - przyp. red.) albo przeskok bitu na skutek promieniowania kosmicznego, co powoduje, że dwie różne osoby widzą w swoich aplikacjach ten sam kod - wyjaśniają specjaliści z portalu niebezpiecznik.pl.
Czytaj także: Na górali padł blady strach. Biją na alarm
Czwarta hipoteza zakłada, że mogło dojść do ataku hakerskiego na urządzenie oszukanego mężczyzny. Dziennikarze portalu niebezpiecznik.pl zakładają jednak, że najbardziej prawdopodobna jest druga i trzecia opcja.
Instytucje odpowiedzialne za sytuację nie pomogły czytelnikowi w jej wyjaśnieniu. Bank PKO BP odrzucił reklamację mężczyzny, uzasadniając, że ten potwierdził transakcję. Serwis pyszne.pl zalecił zgłoszenie sprawy na policji i odmówił komentarza. Z kolei według przedstawicieli operatora systemu BLIK za wyjaśnienie sprawy odpowiedzialny jest wyłącznie bank.