Ze wsparcia żywnościowego Banków Żywności korzystają rodziny wielodzietne, osoby bezrobotne, bezdomne, niepełnosprawne czy wychodzące z nałogów. Banki Żywności wspierają żywnością zarówno seniorów i dorosłych, jak i dzieci.
Na co dzień ratujemy przed zmarnowaniem i przekazujemy na cele społeczne żywność od sieci handlowych, producentów, przetwórców etc. W skali roku tonaż naszej pomocy przekracza 30 tys. ton i docieramy do miliona osób potrzebujących - mówi nam Łukasz Sołtysiak specjalista ds. komunikacji Federacji Polskich Banków Żywności.
Zapytaliśmy przedstawiciela Federacji Polskich Banków Żywności jakie najczęściej posiłki Polacy wyrzucają do śmieci po świętach Bożego Narodzenia.
Czytaj także: Przyjeżdżają ze Słowacji. Sypią się mandaty. "Nagminnie"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łukasz Sołtysiak tłumaczy, że w okresie poświątecznym Federacja Polskich Banków Żywności zrealizowała badanie na grupie 1 005 Polaków, w którym spytano, o to czy Polacy marnowali żywność podczas świąt.
75 proc. respondentów powiedziało, że w ich gospodarstwach domowych nie marnowało się żywności. Wśród tych, którzy przyznali się do marnowania: największy odsetek żywności wyrzuconej do kosza stanowiły sałatki (60 proc.), pieczywo (40 proc.), wędliny i mięsa (37proc.), ciasta (33 proc.) oraz ryby (31 proc.) - przekazał nam specjalista ds. komunikacji Federacji Polskich Banków Żywności.
"Z reguły zachęcamy osoby indywidualne do dzielenia się taką żywnością z rodziną, sąsiadami i przyjaciółmi oraz do mrożenia. Taką żywność można przekazać też do lodówek społecznych, ale należy wówczas przyłożyć dużą uwagę do poprawnego i bezpiecznego przygotowania i przechowywania żywności przed jej przekazaniem" - dodaje Sołtysiak.
Warto pamiętać, że Banki Żywności nie przyjmują darowizn od osób indywidualnych (za wyjątkiem dwóch corocznych zbiórek żywności) i nie przyjmują żywności przetworzonej (sałatek, dań przygotowanych na świąteczny stół itd.).