Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zatrudniła się w Biedronce. Ujawnia, jak naprawdę pracuje się w dyskoncie

8

Poszła do Biedronki by opisać warunki pracy, oto co zobaczyła. Dziennikarka Gazety Wyborczej zatrudniła się w jednym z łódzkich dyskontów, by na własnej skórze przekonać się, jak wygląda praca kasjerek i kasjerów.

Zatrudniła się w Biedronce. Ujawnia, jak naprawdę pracuje się w dyskoncie
Zatrudniła się w Biedronce. Pokazała jak wygląda praca (Adobe Stock)

Praca na trzy zmiany, w tym także w trybie nocnym, odprawy przy tablicy i dodatki za brak chorobowego w miesiącu. Dziennikarka Gazety Wyborczej postanowiła zatrudnić się w Biedronce, aby poznać realia pracy w popularnym dyskoncie.

To na co zwróciła uwagę na początku to solidne badania w medycynie pracy oraz lojalna postawa rekruterki podczas wstępnej rozmowy, od której na początku usłyszała, że klienci bywają różni i warto mieć tego świadomość.

Obecnie Biedronka jest największym pracodawcom w Polsce i zatrudnia przeszło 81 tys. osób, a około 84 proc. to kobiety. Na rękę na początku zarobić można 3 398 zł jednak dochodzą do tego różne dodatki podnoszące ostateczne uposażenie do 4100 złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Przeszkadza w zakupach". Klienci ocenili pracę Ryszarda Petru w Biedronce
Pod warunkiem że w ciągu miesiąca nie będę na zwolnieniu dłużej niż dwa dni. Do tego premia uznaniowa: jeśli nasz sklep osiągnie sprzedaż powyżej 100 proc. założonego celu, mogę liczyć na dodatkowe 200 zł. I jeszcze cel dotyczący obsługi klienta - audyt (50 zł) i tajemniczy klient (50 zł). Biedronka co miesiąc wysyła do swoich sklepów podstawioną osobę, która udaje kupującego - pisze autorka.

Do tego dochodzą dodatkowe pieniądze w postaci benefitów jak e-kody na zakupy w dyskoncie (600 zł cztery w roku) czy dofinansowanie do wakacji, no i paczki na święta.

Jak wynika z relacji innych pracowników, praca nie jest lekka, ale czują się bezpiecznie i dobrze. Wiele z osób, z którymi rozmawia zapewnia, że wolą to niż pracę w biurze lub szkole.

I choć ciągłe zmiany w charakterze wykonywanej pracy sprawiają, że praca się jej podoba, po kilku tygodniach przychodzi zmęczenie, a entuzjazm mija.

W kolejnych dniach już nie zagaduję klientów, przestaję się uśmiechać, chociaż to wskazane, bo przecież powinnam być miła. Staję się mrukliwą kasjerką - podsumowuje autorka.
Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Poczta Polska zmienia system wynagrodzeń kurierów. Związek zawodowy ostrzega
Polak oburzył się w niemieckim Lidlu. "Na wszystkim chcą zarabiać"
Karta Moja Biedronka. Klienci muszą to zrobić
Kupujesz w tej sieci? Ważne wieści
Nowe kontrole w gospodarstwach rolnych. Zaczęło się 15 marca
Raty stałe czy malejące? Wybór, który pozwoli zaoszczędzić lub zyskać spokój
Polacy coraz więcej wydają na pieczywo. 890 zł na gospodarstwo domowe
Tańsze raty kredytów jeszcze w tym roku? RPP o obniżce stóp procentowych
Bezpłatne leki dla seniorów 65+, dzieci i młodzieży. Jak je uzyskać?
Emeryci mogą uniknąć płacenia abonamentu RTV. Podniesiono limit emerytury
Zaczęło się w Rossmannie. Perfumy w niższej cenie
265 złotych za parkowanie w galerii. Zapłaciła jak za dwa dni
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić