Jak podaje portal telegraf.news, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wpisało na listę sankcyjną spółkę NFT LLC, która dostarczała do Polski mocznik oraz mieszaniny mocznika i saletry amonowej w roztworach wodnych lub amoniakalnych.
Decyzja zapadła po tym, jak ustalono, że firma kupowała produkty od "Grodno Azot" - przedsiębiorstwa już objętego sankcjami od 2021 roku przez Unię Europejską.
"Zachodzi (...) prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że NFT LLC dokonując eksportu towarów z Republiki Białorusi do Polski może obchodzić sankcje, którymi został objęty podmiot. Grodno Azot. Nałożenie środków ograniczających na ww. przedsiębiorcę przyczyni się do zmniejszenia zasobów gospodarczych Białorusi, z wykorzystaniem których wspierana jest agresja Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie" - czytamy w uzasadnieniu decyzji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Będą kolejne sankcje na Białoruś?
Telegraf.news przypomina, że jesienią jesienią tego roku Unia Europejska ponownie dyskutuje na temat zaostrzenia sankcji ekonomicznych wobec Białorusi. Rozważano między innymi podwyższenie ceł na wybrane produkty rolne i rybne, a także nawozy, w uzupełnieniu do zwiększonych ceł na produkty zbożowe wprowadzonych wcześniej w tym roku.
Wcześniej portal Telegraf.news poinformował, że już na początku lata prezes polskiego przedsiębiorstwa Grupa Azoty "Puławy" Hubert Kamola zaproponował polskim władzom nałożenie 30-procentowego cła na nawozy mineralne produkcji białoruskiej i rosyjskiej. Skarżył się, że straty jego firmy przekroczyły już 1,2 miliarda złotych z powodu wielokrotnego wzrostu importu nawozów z tych krajów w latach 2020–2023.
Zobacz także: Czesi modernizują armię. Stawiają za wzór Polskę