Do tej pory w Zakopanem taksówek nie brakowało, ale problemem były wysokie ceny przejazdów. Niektórzy taksówkarze, wykorzystując naiwność turystów, za przebycie kilkukilometrowej trasy pobierali kosmiczne ceny. Rok temu głośno było o mężczyźnie, który za przejazd taksówką z centrum Zakopanego na parking pod Morskim Okiem (w sumie około 23 km) zapłacił 361 zł.
Jeśli chodzi o zawyżone stawki za krótkie przejazdy, teraz sytuacja może się zmienić dzięki wprowadzeniu Ubera i Bolta. Obie firmy oferują przejrzyste ceny i możliwość śledzenia trasy.
Uber rozpoczął działalność w Zakopanem we wrześniu ubiegłego roku. W grudniu do Ubera dołączył Bolt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od piątku 6 grudnia bieżącego roku przejazdy zamawiane przez europejską superaplikację Bolt będą dostępne dla turystów i mieszkańców Zakopanego. W zimowej stolicy Polski dostępne będą przejazdy w specjalnej kategorii Bolt Ski, przewidzianej dla narciarzy. Na początek swojej działalności w Zakopanem użytkownicy dostają 50 proc. zniżki na 5 pierwszych przejazdów – powiedziała "Gazecie Krakowskiej" Joanna Manarczyk, PR Manager Bolta.
Bolt działa nie tylko w Zakopanem, ale także w okolicznych miejscowościach, m.in. Poroninie, Czarnym Dunajcu czy Szaflarach.
Uber i Bolt w Zakopanem
Pojawienie się Ubera i Bolta to ciężki orzech do zgryzienia dla zakopiańskich przewoźników, którzy dotychczas mieli monopol na rynku. W niektórych przypadkach górale będą musieli walczyć o klienta z obcokrajowcami, bo tych nie brakuje wśród kierowców obu firm. Za kierownicą można spotkać m.in. obywateli Ukrainy, Białorusi, Gruzji, ale też np. Turcji czy Indii.
Wielu turystów dostrzega korzyści wynikające z pojawienia się kierowców "na aplikację", wskazując na komfort i przewidywalne atrakcyjne ceny. Jednakże nowe usługi transportowe pod Tatrami wywołały kontrowersje. Lokalni przewoźnicy mówią o łamaniu prawa i nieuczciwej konkurencji.
Co zrobicie jak Uber się rozpanoszy i 900 osób będzie trzeba przyjąć na bezrobocie? Młodzi mężczyźni pobrali kredyty na auta, są jedynymi żywicielami rodziny - argumentował jakiś czas temu jeden z pięciu właścicieli firm korporacyjnych w Zakopanem, cyt. przez "Gazetę Krakowską".
Zakopane jako popularne miejsce turystyczne zmaga się z wyzwaniami transportowymi z uwagi na liczne korki i wielu turystów. Reakcją na te problemy jest rozwijanie alternatywnych form transportu, takich jak aplikacje do ride-sharingu, które mogą pomóc usprawnić przemieszczanie się po mieście, zwłaszcza w sezonie wysokim.