Jedną z kluczowych zmian jest wymóg wyraźniejszego oznaczania kraju pochodzenia produktu. Informacja ta musi być bardziej widoczna niż dane o miejscu pakowania. W praktyce oznacza to, że nazwa kraju, z którego pochodzi dany produkt, powinna być zapisana większą czcionką i w sposób jednoznaczny dla konsumentów.
Jak wyjaśnia Wojewódzki Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie, nowe przepisy obejmują nie tylko etykiety na produktach, ale także wszelkie oznaczenia handlowe i firmowe opakowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koniec z "premium" i "najwyższą jakością"
Jak podaje Radio ZET, nowe regulacje zakazują stosowania nieuzasadnionych haseł marketingowych sugerujących wyjątkową jakość produktów. Oznacza to, że określenia takie jak "premium" czy "najwyższa jakość" nie mogą być już wykorzystywane na etykietach, jeśli nie mają formalnego potwierdzenia.
W zamian wprowadzono trzy oficjalne klasy jakości.
- Klasa ekstra – oznacza produkty najwyższej jakości,
- Klasa I – obejmuje produkty o wysokim standardzie,
- Klasa II – dla produktów spełniających podstawowe normy jakościowe.
Każdy produkt musi być teraz przypisany do jednej z tych kategorii, a odpowiednia informacja musi być zamieszczona na etykiecie.
Więcej szczegółowych informacji na etykietach
Poza oznaczeniem kraju pochodzenia i klasy jakości, na opakowaniach muszą znaleźć się także inne istotne dane. Jak zaznacza Radio ZET, producenci są zobowiązani do podawania informacji dotyczących odmiany, wielkości owoców oraz liczby sztuk w danym opakowaniu. Ma to na celu zwiększenie przejrzystości i eliminację sytuacji, w których konsumenci mogą być wprowadzani w błąd.
Kontrole i konsekwencje za nieprzestrzeganie przepisów
Choć na ten moment nie sprecyzowano jeszcze wysokości kar za naruszenie nowych przepisów, wiadomo, że odpowiedzialność za ich wdrożenie spoczywa na producentach i sprzedawcach. Monitorowaniem przestrzegania regulacji zajmie się Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Przeczytaj też: Zamknięta przestrzeń powietrzna nad Belgią. Co się dzieje?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.