Polska Agencja Informacyjna wskazuje, że w sytuacji, gdy wypłata nie wystarcza na pokrycie wszystkich zobowiązań, Polacy najczęściej decydują się na opłacenie czynszu i mediów. Jak wynika z badania BIG InfoMonitor, aż 26 proc. respondentów wskazuje te wydatki jako priorytetowe.
Na dalszym miejscu w hierarchii spłacalności znajdują się kredyty, pożyczki i leasingi, które wybiera 24 proc. badanych. Z kolei rachunki za telefon i internet, ubezpieczenia oraz zaległości wobec rodziny i znajomych są mniej istotne, co deklaruje po 5 proc. respondentów. Alimenty są priorytetem jedynie dla 4 proc. ankietowanych.
Co ciekawe, 42 proc. badanych uważa, że to właśnie alimenty powinny być odzyskiwane przez wierzycieli w pierwszej kolejności. Następnie wskazywane są kredyty i pożyczki (17 proc.) oraz zaległości czynszowe (13 proc.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Długi Polaków
Ponad połowa respondentów (60 proc.) twierdzi, że nie posiada długów. Jednak 27 proc. przyznaje się do opóźnień w spłacie kredytów i pożyczek, a 6 proc. ma zaległości w opłatach za telefon i internet oraz wobec rodziny i znajomych.
BIG InfoMonitor zauważa, że w ubiegłym roku liczba nierzetelnych płatników w Rejestrze Dłużników zmniejszyła się o 129 tys. osób, co stanowi 4,8 proc. ogółu. Mimo to, zadłużenie Polaków na koniec stycznia wyniosło 85,6 mld zł, a liczba zadłużonych przekroczyła 2,5 mln osób.
Różnice demograficzne
Badanie wykazało, że kobiety częściej niż mężczyźni wskazują na zaległości alimentacyjne jako priorytet, co może wynikać z faktu, że problem ten dotyczy ich częściej. W grupie osób do 24 roku życia, 10 proc. wskazuje kary za jazdę na gapę jako istotne do odzyskania.
Badanie "odzyskiwanie długów i nastawienie do płacenia" zostało przeprowadzone przez ARC na próbie 1090 dorosłych Polaków w IV kwartale 2024 r. metodą wywiadów telefonicznych. Wyniki te pokazują, jak Polacy radzą sobie z finansowymi wyzwaniami i jakie zobowiązania traktują priorytetowo.