Choć praca w polityce może wydawać się kusząca, zarobki na najwyższych szczeblach nie zawsze robią wrażenie swoją wysokością. Podobnie bywa po zakończeniu kariery politycznej, kiedy to byli prezydenci wchodzą na emeryturę.
Pomimo możliwości dodatkowego zarobku w różnych branżach, trudno im znaleźć stałą, dobrze płatną posadę, biorąc pod uwagę ich wcześniejszą funkcję.
Dziennikarze ze Strefybiznesu.pl postanowili zrozumieć, na jakie wsparcie mogą liczyć ci najwyżsi rangą politycy po zakończeniu pracy, z perspektywy ZUS-u.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyliczyli oni, że emerytura prezydencka wynosi 75 procent wynagrodzenia podstawowego, które w trakcie kadencji wynosi około 25 tysięcy złotych miesięcznie według danych z Kancelarii Prezydenta.
Byli prezydenci mogą liczyć na emeryturę w wysokości 13 152,24 zł brutto. Oprócz tego, przysługuje im także 12 tysięcy złotych na prowadzenie biura z personelem.
Czytaj także: Znana marka w Polsce ma problemy. Jest postępowanie
W Polsce na taką emeryturę uprawnione są obecnie trzy osoby: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. Warto dodać, że Wojciech Jaruzelski kiedyś zrezygnował z tej prezydenckiej emerytury, wybierając świadczenie generalskie.
Duda narzeka na swoją emeryturę. Ile otrzyma prezydent?
Andrzej Duda po opuszczeniu Pałacu Prezydenckiego dostanie odprawę w wysokości trzech miesięcznych pensji. Będzie to około 75 tys. zł, bo teraz jego pensja brutto razem z dodatkami to ok. 25 tys. zł miesięcznie. Poprzednik Dudy, Bronisław Komorowski, który zakończy sprawowanie urzędu w 2015 r., otrzymał 60 tys. zł.
Czytaj także: Biedronka, Lidl i Dino. Ile zarobisz jako magazynier?
W emerytura? Andrzej Duda otrzyma miesięcznie ponad 11 tys. zł. Prezydent będzie miał również inne przywileje, takie jak środki finansowe na utrzymanie biura, dożywotnia opieka zdrowotna, możliwość korzystania z państwowej limuzyny i opieka Służby Ochrony Państwa.