Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Kolejny szpital w Polsce ma problemy. "Brak możliwości zapewniania personelu"

11

Specjalistyczny Szpital Miejski w Toruniu poinformował, że wstrzymuje przyjmowanie pacjentów na Oddział Neurologii i Leczenia Udarów. Decyzja ma charakter natychmiastowy i spowodowana jest "brakiem możliwości zapewnienia personelu". Choć świadczenia ma zapewniać inny szpital, wśród torunian pojawia się niepokój.

Kolejny szpital w Polsce ma problemy. "Brak możliwości zapewniania personelu"
Problemy toruńskiego szpitala. Nie będą leczyć udarów (Mateuszgdynia, Wikimedia)

Od dziś (30.10) pacjenci nie będą przyjmowani na Oddział Neurologii i Leczenia Udarów Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu. Wiadomo, że decyzja dyrekcji dotyczy zarówno przyjęć pilnych, jak i planowanych.

Skąd tak skrajne kroki? Wiadomo, że to pokłosie braków kadrowych, z którymi placówka medyczna boryka się od dłuższego czasu. Dyrekcja nie doszła do porozumienia z neurologami w sprawach finansowych. To uniemożliwia dalsze funkcjonowanie oddziału.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: WP News wydanie 15.11, godzina 16:50
Działanie podyktowane jest brakiem możliwości zapewniania personelu o kwalifikacjach wymaganych do pracy Oddziału Neurologii i Leczenia Udarów. Pomimo podjętych w ostatnim czasie rozmów z lekarzami specjalistami w zakresie neurologii, których brakuje na terenie województwa kujawsko-pomorskiego nie udało się wypracować rozwiązania, umożliwiającego dalsze sprawne funkcjonowanie oddziału - napisał w specjalnym oświadczeniu Jan Gessek, dyrektor szpitala.

Gessek zaznaczył, że toruński szpital "nawiązał współpracę z Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym im. Ludwika Rydygiera w Toruniu". Placówka wojewódzka ma zabezpieczyć świadczenia usług dla pacjentów neurologicznych (w tym także z udarami). Mimo to, pacjenci z Torunia i okolic są zaniepokojeni.

Pacjenci zaniepokojeni ruchami szpitala z Torunia

Nie wiedzą, co z zabiegami planowanymi i terminami konsultacji. Torunianie obawiają się też, że szpital nie będzie w stanie wydajnie obsługiwać pacjentów z udarami. - Boję się, bo udar wymaga szybkiej reakcji - mówi tłumaczy Kazimierz Kwiatkowski z Torunia.

Uważam, że szpital musi szybko otworzyć oddział. Jestem starszym człowiekiem, obawiam się wielu schorzeń, w tym udaru. Czy reakcja będzie odpowiednio szybka, aby ratować takich pacjentów jak ja? - pyta zaniepokojony mężczyzna.

Wtóruje mu inna oburzona torunianka, która podkreśla, że "prawidłowe funkcjonowanie takiego oddziału to kwestia życia i zdrowia".

Zamknięcie oddziału na przyjęcia pacjentów z udarami w toruńskim szpitalu to ogromny problem dla nas, mieszkańców! W takich sytuacjach liczy się każda minuta, a teraz ludzie będą musieli szukać pomocy dalej. Nie zawsze będzie to efektywne. Mam nadzieję, że władze szpitala szybko coś z tym zrobią, bo to kwestia życia i zdrowia - mówi nam Wiktoria Jankowska, mieszkanka Torunia.

Dodajmy, że tego typu problemy dotykają szpitale na terenie całego kraju. Przez brak lekarzy specjalistów, część oddziałów zawiesił m.in. szpital w Żywcu.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić