6 grudnia br. Sejm przyjął ustawę budżetową na 2025 rok. Jeśli Senat szybko upora się z pracami nad ustawą, już w styczniu budżet trafi na biurko prezydenta.
Nowa ustawa zakłada 5-procentową podwyżkę dla sfery budżetowej oraz zwiększenie o 8 procent kwoty bazowej, od której naliczane są wynagrodzenia osób na kierowniczych stanowiskach państwowych. Dotyczy to m.in. prezydenta, premiera, ministrów, parlamentarzystów oraz prezesa NBP.
Mimo krytyki ze strony Donalda Tuska i jego ministrów wobec Adama Glapińskiego budżet przewiduje dla niego podwyżkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje "Fakt", obecna pensja zasadnicza prezesa NBP wynosi 20 542 zł. Po podwyżce kwoty bazowej o 5 procent, od 1 stycznia 2025 roku wynagrodzenie wzrośnie do 21 570 zł, czyli o ponad tysiąc złotych więcej miesięcznie.
To jednak nie wszystko. Prezes NBP otrzymuje również dodatek za staż oraz premie i nagrody, których wysokość zależy od podstawowego wynagrodzenia. W zeszłym roku łączne zarobki Adama Glapińskiego, wraz ze wszystkimi bonusami, wyniosły 1,3 mln zł.
Ponadto pod koniec września zarząd Narodowego Banku Polskiego przyjął uchwałę w sprawie nowych zasad wynagradzania prezesa banku centralnego, co oznacza 30-procentową podwyżkę. Ten ruch może sprawić, że w portfelu Glapińskiego przybędzie około 200 tys. zł rocznie.
Kim jest Adam Glapiński?
Adam Glapiński to polski ekonomista i polityk, który zdobył rozpoznawalność dzięki swojej pracy na rzecz polskiej gospodarki, zarówno w roli naukowca, jak i działacza. Urodził się 7 grudnia 1950 roku w Warszawie. Jego kariera zawodowa jest związana z ekonomią, a także z instytucjami finansowymi, w szczególności z Narodowym Bankiem Polskim (NBP), gdzie od 2016 roku pełni funkcję prezesa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.