Od 14 czerwca zasady przyznawania dotacji w programie "Czyste Powietrze" uległy zmianie. Teraz beneficjenci mogą otrzymać wsparcie na zakup pomp ciepła jedynie z listy zielonych urządzeń i materiałów (ZUM). Co więcej, decyzja o przyznaniu dotacji jest uzależniona od przeprowadzenia audytu energetycznego, który określi, jakie źródło ciepła jest najbardziej odpowiednie dla danego budynku.
Takie zmiany były konieczne ze względu na trudności w odróżnieniu wysokiej jakości urządzeń od tych tańszych, importowanych z Azji, które nie spełniają wymaganych parametrów technicznych. Możliwość uzyskania dofinansowania ograniczono również w ten sposób, że nieuczciwe praktyki na rynku nie będą już możliwe.
Czytaj także: Zaczęło się w Rossmannie. Masz czas do 2 grudnia
Okazuje się, że niektórzy Polacy, którzy dostali dofinansowanie, nie przestrzegali wszystkich zasad. Jak podkreśla BiznesINFO, dotacje od 2025 r. będą przyznawane na nowych zasadach, a właściciele lokali, którzy złożą wnioski, będą musieli spełnić więcej wymogów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To efekt m.in. licznych nieprawidłowości, które w tym roku wykryto w ramach już przeprowadzonych inwestycji.
W wyniku 4,6 tys. kontroli aż 573 beneficjentów musiało zwrócić część dofinansowania. Skala nieprawidłowości, a precyzyjniej oszustw, poskutkowała decyzją o kolejnych kontrolach, które mogą, i będą, trwać nawet latami.
Czytaj także: Podwyżki dla pracowników budżetówki. Posłowie chcą zmian
Skąd pieniądze na program "Czyste powietrze"?
Program "Czyste Powietrze" stoi przed wyzwaniem zapewnienia dalszego finansowania. Minister klimatu i środowiska, Paulina Hennig-Kloska, potwierdziła obecność kilku potencjalnych źródeł finansowania, choć szczegóły nie zostały ujawnione.
Dla zapewnienia ciągłości programu resort klimatu planuje wiosną 2025 r. złożyć wniosek o kolejną transzę środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Program spotyka się z trudnościami finansowymi, wskazując na potrzebę dodatkowych funduszy, które mogłyby pochodzić chociażby z europejskiego systemu handlu emisjami (ETS). Pomysł, by stałe finansowanie pochodziło z ETS, jest popierany przez ekspertów, jak i ministerstwo.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.