Sanatoria zmieniają ceny dla pacjentów z NFZ dwa razy w roku: 1 maja i 1 października. Kończy się właśnie tzw. sezon niski, kiedy opłaty są niższe. Od 1 maja do 30 września obowiązywać będzie droższy cennik.
Najwyższe opłaty dotyczą pobytu w pokoju jednoosobowym z łazienką — stawka wzrośnie z 32,60 zł do 40,90 zł za dzień. W przypadku niższego standardu opłata wzrośnie z 10,60 zł do 11,90 zł za dzień. Turnus trwa zwykle 21 dni, co oznacza odczuwalny wzrost kosztów.
W Sejmie pojawiła się propozycja, by zwolnić z opłat osoby w wieku 75+. To rekomendacja Aleksandry Sędziak, krajowej konsultantki w dziedzinie balneologii i medycyny fizykalnej. Gdyby została przyjęta, seniorzy ponosiliby jedynie koszty dojazdu do sanatorium.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednak Ministerstwo Zdrowia nie planuje zmian. - Resort zdrowia nie rozważa zmiany przepisów w zakresie zwolnienia osób 75 plus z opłat za pobyt w sanatorium - informuje "Fakt" - powołując się na stanowisko ministerstwa.
Czytaj także: 1877 osób. Krakowskie firmy zwalniają pracowników
Obecnie bezpłatne turnusy przysługują nielicznym:
- Pracownikom związanym z produkcją wyrobów zawierających azbest.
- Dzieciom i młodzieży do 18 lat, a jeśli kontynuują naukę - do 26. roku życia.
- Dzieciom z niepełnosprawnością w stopniu znacznym - bez ograniczeń wiekowych.
Ogromne kolejki dla sanatorium
Kolejki do sanatoriów systematycznie się zmniejszają, jednak pacjenci wciąż muszą czekać od 6 do 10 miesięcy na turnus.
Ministerstwo Zdrowia, reagując na skargi, planuje umożliwić większej liczbie lekarzy kwalifikowanie do takiego leczenia oraz przyspieszyć rozpatrywanie skierowań, które obecnie zalegają tygodniami.
W niektórych regionach, takich jak województwo opolskie i warmińsko-mazurskie, na wyjazd do sanatorium na koszt NFZ można czekać zaledwie trzy miesiące. Najgorzej jest na Mazowszu i Śląsku, gdzie pacjenci muszą czekać nawet 10 miesięcy. To właśnie tam liczba chętnych jest największa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.