Jerónimo Martins jest właścicielem m.in. sieci handlowej Biedronka w Polsce oraz Pingo Doce, gdzie zrobimy zakupy w Portugalii. Nie są to jednak identyczne supermarkety. My odwiedziliśmy portugalską Biedronkę w stolicy Madery, Funchal. Już na samym wejściu widać różnice między siostrzanymi marketami.
W portugalskim markecie Pingo Doce znajdziemy wiele lokalnych owoców i warzyw które nie są sprowadzane do Polski np. różne rodzaje marakui i mango. Znajdziemy tam również bogaty wybór świeżych ryb.
Na terenie sklepu funkcjonuje też restauracja i kawiarnia. Klienci Pingo Doce przychodzą do marketu nie tylko na zakupy, ale również po to, by napić się świeżej kawy, zjeść śniadanie, obiad i deser. Wybór dań jest bardzo duży.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na terenie restauracji obowiązuje samoobsługa. Klient sam nakłada sobie posiłki, które są podgrzewane w bemarach, po czym podchodzi do wyznaczonej kasy, by zapłacić za danie. Cena za kilogram to 12,99 euro, czyli ok. 56 zł. Niezależnie, czy jest to mięso, czy ziemniaki. W ofercie są też zupy za 1,5 euro (ok. 6,4 zł).
Cena kawy zaskakuje! Spójrzcie na paragon
Obok restauracji funkcjonuje też kawiarnia, gdzie serwowana jest kawa z ekspresu, kanapki i różne desery. Najbardziej zaskoczyła nas cena kawy. Za espresso zapłaciliśmy 60 centów, czyli ok. 2,5 zł, a za kawę americano 80 centów (ok. 3,4 zł). Popularne w Portugalii ciastko z budyniem nazywane Pastel de Nata kosztowało 45 centów, czyli ok. 1,9 zł.
W sumie za dwie kawy americano i ciastko zapłaciliśmy 2,05 euro, w przeliczeniu to ok. 8,8 zł. Ceny kawy, która smakowała bardzo dobrze pozytywnie nas zaskoczyła. W Polsce trudno znaleźć miejsce, gdzie za dwie kawy i deser zapłacimy mniej niż 9 zł.
A ile w portugalskiej Biedronce trzeba zapłacić za podstawowe produkty? Najtańsze bułki - kajzerki kosztują 14 centów, czyli ok. 60 groszy. Ceny chlebów zaczynają się od 1 euro. Za chleb z ziarnami zapłacimy już 1,97 zł (ok. 8,5 zł). Opakowanie jajek (10 sztuk) kosztuje 1,77 euro, czyli ok. 7,6 zł. Najtańsze dostępne masło w kostce kosztowo 1,57 euro (ok. 6,7 zł). Butelka małej wody kosztowała 17 centów, czyli 70 gr.
Za kilogram jabłek w Pingo Doce trzeba zapłacić 1,57 euro (ok. 6,7 zł). Była to cena promocyjna. Zaskoczeniem była też cena bananów, które uprawiane są na Maderze. W promocji kosztowały 1,67 euro, czyli ok. 7,2 zł. Normalna cena to 2 euro za kilogram.
Czytaj także: Nawet 5 tys. zł kary. Kontrole w całej Polsce
Jakie jeszcze różnice zauważyliśmy między Pingo Doce a naszą Biedronką? Przede wszystkim w portugalskim markecie panuje porządek. W alejkach, między półkami nie stały palety z produkatami, tak jak zdarza się to dość często w Biedronce.
Portugalski sklep jest chętnie odwiedzany nie tylko przed lokalsów, ale również przez turystów. Przy kasie spotkaliśmy turystów z Azji i Ameryki, którzy kupowali w Pingo Doce pamiątki dla rodziny. Zapoznaliśmy też Polaków, którzy całą rodziną przyszli na obiad. Byli zachwyceni jakością posiłków i korzystną ceną.
10 euro za grillowaną rybę z dodatkami to świetna cena - podkreśliła Polka, którą spotkaliśmy na terenie sklepowej restauracji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.