Przed zakupem choinki trzeba podjąć kilka decyzji. Jeśli chcemy, by podczas wigilijnej kolacji w salonie było czuć nie tylko kapustę i kompot z suszu, ale także las, należy skorzystać z opcji roślin naturalnych.
Najpopularniejsze są dwa rodzaje — świerk, choć ma intensywniejszy kolor, jest podatny na szybsze opadanie igieł oraz jodła kaukaska, która jest trwalsza i droższa. Można je kupić w plantacji, supermarkecie lub — co wydaje się najrozsądniejsze i najbardziej ekologiczne — wybrać się do nadleśnictwa.
W 2024 roku ceny choinek u leśników zaczynają się od kilkudziesięciu zł. Za półtorametrowy świerk pospolity trzeba będzie zapłacić od 30 do 60 zł, zaś jodła lub świerk srebrny o wysokości 2,5 m może kosztować 120 zł. Jak sytuacja klaruje się w pozostałych miejscach?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W przypadku sklepów wielkopowierzchniowych (niektóre z nich już zaczęły sprzedaż) warto poczekać do drugiej połowy grudnia. Wówczas można liczyć na promocje nawet na największe okazy. Aktualnie cena 5-metrowej choinki wynosi 800 zł, 2-metrowa kosztuje od 150 do 300 zł, zaś małe drzewko (np. 30 cm w doniczce) - 30 zł.
Gdzie kupić choinkę w 2024 roku? Na plantacjach można je rezerwować
Możliwość wcześniejszego zamówienia choinki dają plantacje. Dzięki temu można zarezerwować sobie najbardziej okazałe egzemplarze i nie martwić się, że do świąt przestaną być świeże.
Wygoda wiąże się jednak z odrobinę wyższymi opłatami. Na plantacjach za wysokie świerki sprzedawcy życzą sobie 200 zł. Z kolei niższe jodły kaukaskie (1,7 m) wyceniane są na 170 zł.
Ci, którzy preferują sztuczne choinki (mogą posłużyć kilka lat) zapłacą za nie proporcjonalnie do rozmiaru i jakości wykonania. Ceny drzewek między 1,2 m a 2 m wahają się od 180 do 200 zł, zaś te największe mogą uszczuplić portfele o 400 zł.