Jak podkreśla Polsat News, w 2022 roku Polacy doświadczyli inflacji niespotykanej od kilkudziesięciu lat. Ceny podstawowych produktów i usług rosły z miesiąca na miesiąc.
Choć zjawisko to wyhamowało, prognozy na przyszłość nie są optymistyczne. Przewidywane są wyraźne wzrosty cen niektórych produktów, które można kupić na zapas, generując realne oszczędności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosną ceny energii elektrycznej, paliw oraz surowców produkcyjnych, co wynika m.in. z uwarunkowań pogodowych, katastrof naturalnych czy konfliktów zbrojnych. Wszystko to przekłada się na wzrost cen w sklepach.
Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że inflacja konsumencka w listopadzie 2024 roku wyniosła 4,6 proc. rok do roku. Ceny podstawowej żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły średnio o 4,8 proc. w porównaniu z listopadem 2023 roku.
Dla wielu gospodarstw domowych spięcie budżetu staje się wyzwaniem. Wzrost płacy minimalnej na początku 2025 roku oraz rosnące koszty produkcji i transportu mogą spowodować dalszy wzrost cen. Najbardziej odczują to osoby zarabiające najmniej.
Oto jak zaoszczędzić w 2025 roku. Zrób zakupy już teraz
Warto już teraz pomyśleć o zrobieniu zapasów produktów o długim terminie przydatności do spożycia, które można przechowywać w kontrolowanych warunkach. Chodzi o między innymi makaron, ryż, olej, mąka, jajka, kawa, kakao czy suszone owoce.
Dodatkowe oszczędności można uzyskać, korzystając z promocji oferowanych przez popularne sklepy spożywcze i dyskonty.
Zrobienie zapasów wybranych produktów może przyczynić się do realnych oszczędności w 2025 roku. Warto rozważyć taką strategię, aby zminimalizować wpływ przyszłych podwyżek cen na domowy budżet.