Nowe przepisy, które weszły w życie z początkiem 2025 roku, przewidują surowe kary za zabrudzenie dróg publicznych.
Rolnicy i budowlańcy muszą szczególnie uważać, gdyż ich pojazdy często wnoszą na asfalt resztki ziemi i obornika. Zgodnie z art. 91 Kodeksu wykroczeń, za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości 200 zł oraz obowiązek wyczyszczenia drogi.
Kary finansowe to jednak nie wszystko. W przypadku regularnego zanieczyszczania jezdni, sprawa może trafić do sądu. Jeśli zabrudzenie przyczyni się do wypadku, prokuratura może postawić zarzuty na podstawie art. 177 Kodeksu karnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podkreśla interia.pl, w skrajnych przypadkach, gdy skutkiem wypadku jest śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, grozi nawet 8 lat więzienia.
Kierowcy mogą nie zauważyć zanieczyszczonej drogi i wpaść w poślizg. Obecnie coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, jakie konsekwencje grożą za zanieczyszczenie drogi i starają się temu zapobiegać sprzątając po sobie. Zdarzają się jednak i tacy, którzy nic sobie nie robią z tego, że pozostawili po sobie zanieczyszczenia na drodze - podkreślała policja.
Czytaj także: Pracownik Lidla przyłapany. Sieć reaguje. "Przepraszamy"
Kary za zabrudzenie jezdni. Obowiązki kierowców
Zanieczyszczenia na drogach są nie tylko uciążliwe, ale i niebezpieczne. Kierowcy powinni reagować na takie sytuacje, dokumentując wykroczenia i zgłaszając je odpowiednim służbom.
Czytaj także: Trump wstrzymuje cła. Eksperci tłumaczą powody decyzji
Nowe przepisy mają na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach oraz ochronę innych uczestników ruchu. Warto pamiętać, że czystość jezdni to nie tylko kwestia estetyki, ale przede wszystkim bezpieczeństwa.