Kwalifikacja wojskowa w Polsce to proces, który ma na celu zebranie danych do ewidencji wojskowej oraz ocenę zdolności do służby wojskowej. Rozpoczęła się 3 lutego i potrwa do 30 kwietnia. Podstawą prawną jest Rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej z 27 listopada 2024 roku.
W 2025 roku kwalifikacja wojskowa obejmuje również kobiety. Dotyczy to głównie tych, które posiadają kwalifikacje przydatne dla wojska, jak lekarze, psycholodzy czy informatycy. Obowiązek ten obejmuje kobiety urodzone w latach 1998-2006 oraz te, które kończą naukę w danym roku szkolnym lub akademickim.
Podczas komisji wojskowej, uczestnicy muszą podać szczegółowe dane osobowe, w tym informacje o stanie cywilnym, posiadaniu dzieci, wykonywanym zawodzie oraz przebytych hospitalizacjach. Proces ten nie oznacza natychmiastowego wcielenia do armii, lecz jest etapem rejestracji i oceny zdolności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eliza Konieczna, tiktokerka, opisała swoje doświadczenia z komisji wojskowej. Z jej relacji wynika, że procedura obejmuje wypełnienie dokumentów, rozmowę o zainteresowaniach i umiejętnościach oraz wizytę lekarską. Podczas badania sprawdzano m.in. słuch i wzrok, ale nie obejmowało ono ćwiczeń fizycznych.
Osoby wezwane do kwalifikacji wojskowej muszą stawić się w wyznaczonym terminie. Wyjątkiem są poważne okoliczności uniemożliwiające stawiennictwo, które należy zgłosić odpowiedniemu urzędowi. Niestawiennictwo bez uzasadnienia może prowadzić do konsekwencji prawnych.
Kto pójdzie do wojska w trakcie ewentualnej wojny?
W obliczu napięć międzynarodowych coraz więcej osób zastanawia się nad możliwością otrzymania karty mobilizacyjnej. Jak informuje "Business Insider", mobilizacja może być powszechna lub częściowa, obejmując konkretne województwa, powiaty lub jednostki wojskowe. Oznacza to, że w jednym regionie karty mogą być wydawane, podczas gdy w innym nie.
Czytaj także: Są pełne dane. Wiadomo, co z inflacją
Zgodnie z Ustawą o obronie ojczyzny, z mobilizacji mogą być wyłączeni m.in. posłowie, senatorowie, radni oraz osoby zajmujące kierownicze stanowiska w państwie. Wykluczeniu podlegają także pracownicy instytucji kluczowych dla bezpieczeństwa kraju, takich jak NBP, CBA, ABW czy media publiczne, które w czasie kryzysu pełnią ważne funkcje informacyjne.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.