Port Lotniczy w Radomiu od lat był obiektem kpin i żartów. Rząd Prawa i Sprawiedliwości postanowił jednak zbudować obiekt z prawdziwego zdarzenia. Lotnisko miało wypełnić lukę w regionie i stać się alternatywą dla zatłoczonego Lotniska Chopina w Warszawie. Budowę rozpoczęto z impetem, inwestując ponad 800 mln zł.
Lotnisko od otwarcia, czyli od kwietnia 2023 roku, stanowiło przedmiot dyskusji. Było stale krytykowane. Takie głosy nasilały się z każdym miesiącem, gdy do sieci trafiały zdjęcia z pustego terminala. Dodatkowo loty nie odbywają się codziennie, a gdy już się odbywają możemy polecieć tylko do Rzymu i Larnaki. Tylko w tym roku lotnisko miało obsłużyć ok. 100 tys. osób. PPL zapewnia jednak, że następny okres letni ma być przełomowy dla radomskiego obiektu.
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", prywatni przedsiębiorcy, którzy otworzyli swoje biznesy wokół lotniska, teraz się zamykają. Jednym z nich jest Adam Orłowski, prowadzący prywatny parking. Otworzył go po starcie lotniska. Można tam zostawić auto na czas wylotu, jest ok. 100 miejsc. W sezonie letnim parking często był pełny, ale teraz nie jest tak kolorowo. Stoi tam zaledwie pięć aut.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niedaleko wspomnianego parkingu działał też inny. Teraz wisi tam kartka z propozycją wynajęcia. - Dobrze, że mam inną działalność gospodarczą niż tylko parking, bo byłoby nieciekawie. Mieliśmy duże nadzieje na rozwój, zwłaszcza że możliwości są. Mam jeszcze jedną działkę do zagospodarowania, mógłbym zainwestować i rozwinąć biznes - mówi w rozmowie z "Wyborczą" Michał Maksym, właściciel wspomnianego parkingu.
W rozmowie z portalem prezydent Radomia Radosław Witkowski twierdzi, że wiąże plany inwestycyjne miasta z lotniskiem. Miasto chciałoby stworzyć dzielnicę z funkcjami magazynowymi, biurowymi, usługowymi i produkcyjnymi.
Jednak Marcin Danił z zarządu spółki PPL na Kongresie Rynku Lotniczego w Warszawie wprost stwierdził, że lotnisko w Radomiu nie osiągnie rzędu miliona pasażerów rocznie. Dodawał, że obsłużenie pół miliona podróżnych będzie możliwe w ciągu kilku lat.