We wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów poinformowała, iż Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych (RARS) ogłosiła przetarg na sprzedaż około 1000 ton mrożonego masła w blokach po 25 kg. Minimalna cena ustalona przez RARS wynosi 28,38 zł za kilogram (bez VAT).
Według komunikatu KPRM, w ostatnim czasie ceny masła na światowych rynkach znacznie wzrosły z powodu niedoboru mleka, co dotknęło również Polskę. W odpowiedzi na tę sytuację RARS zdecydowała się na sprzedaż znacznych ilości masła ze swoich zasobów, aby ustabilizować rynek.
Agnieszka Maliszewska ocenia jednak, że decyzja ta ma charakter polityczny i nie wpłynie znacząco na sytuację rynkową. - Prawdopodobnie ktoś kupi to masło i wyeksportuje je tam, gdzie zarobi na tym więcej - stwierdziła dyrektor Polskiej Izby Mleka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zwróciła uwagę, że w Polsce miesięcznie produkuje się od 18 do 21 tys. ton masła, więc sprzedaż 1000 ton z rezerw nie stanowi istotnej ilości. Podkreśliła także, że w relacji do przeciętnych wynagrodzeń cena masła nie wzrosła.
Okazało się, że przed dwoma laty można było nabyć 587 kostek masła, obecnie 721 - podkreśliła.
Czytaj także: Zostały 3 dni. Potem masło znów będzie droższe
Nowe dane ws. masła
Dane Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wskazują, że w pierwszym tygodniu grudnia br. zakłady mleczarskie sprzedawały masło w blokach średnio po 36,68 zł/kg, czyli o 2% taniej niż tydzień wcześniej i o 11,4% drożej niż przed miesiącem.
Maliszewska dodała, że na wzrost cen masła wpływa wiele czynników, w tym zdecydowane odejście konsumentów od tłuszczów utwardzanych, takich jak margaryna, co zwiększa zapotrzebowanie na tłuste mleko.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.