O stratach rosyjskich rolników pisze serwis "The Moscow Times". Autorzy publikacji wskazują, że dla Rosji może to być rekordowy rok jeżeli chodzi o utratę zbiorów zbóż ozimych. To może wpłynąć m.in. na wzrost cen i tak drogiej już żywności w kraju.
Aleksander Isakow, rosyjski ekonomista w Bloomberg Economics wskazuje, że żywność może zdrożeć o ok. 10 proc. Najwięcej wzrośnie cena ziemniaków. To skok ceny o ok. 78 proc.
Dlaczego wzrost inflacji będzie tak zauważalny? "The Moscow Times" powołuje się na analizy ośrodka ProZerno i dane z państwowego Centrum Hydrometeorologicznego. Eksperci cytowani przez "The Moscow Times" wskazują, że "udział słabych i nierokujących roślin ozimych w 2025 roku wyniesie ok. 38 proc".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Analitycy twierdzą, że "nigdy nie było tak źle" jeżeli chodzi o rosyjskie zbiory. Na 6,47 mln hektarów tylko 31 proc. jest w dobrej kondycji. Dla porównania w 2024 roku było to 74 proc. Prawie połowa upraw (44 proc.) została sklasyfikowana jako "zła".
Czytaj także: Obiekt kosmiczny spadł w Rosji. Wydano ważne komunikaty
Stan wyjątkowy w Rosji. Będą kolejne ograniczenia
"The Moscow Times" wskazuje, że w niektórych rejonach Rosji od kwietnia do października nie padał deszcz, a majowe przymrozki dotknęły 1/3 gruntów rolnych Federacji Rosyjskiej. W co najmniej pięciu rejonach kraju wprowadzono stan wyjątkowy.
Rosjanie szykują się już na kolejne podwyżki, a Kreml stara się reagować na inflację. Moskwa wprowadziła mocne ograniczenia jeżeli chodzi o eksport zbóż poza rejon kraju. Maksymalnie rolnicy będą mogli wywieźć ok. 11 mln ton. Rok temu było to 29 mln ton.