W Biedronce i w Lidlu kupiliśmy po dwa makowce - zwykłe oraz wersje premium. Z Carrefoura makowiec był jeden, za to dwa pierniki - jeden z powidłami i polewą a drugi z bakaliami. Z kolei w Lidlu i w Biedronce dostępne były pierniki w jednej opcji.
Świąteczny test makowców. Taniej może być lepiej
Na start przetestowaliśmy podstawowe makowce. Makowiec z Carrefoura ważył 350 g i kosztował 6,99 zł. Miał w sobie zaledwie 28,9 proc. masy makowej, a biała polewa zdecydowanie miała smak polewy czekoladopodobnej. Zawierał też rodzynki, co nie każdemu się spodoba. Lidl zaserwował ważący 400 g makowiec za 11,99 zł. Miał zawartość zaledwie 25 proc. niebieskiego parzonego maku a do tego posypkę z orzechów arachidowych.
Niepozorny makowiec z Biedronki ważył 450 g i kosztował 7,34 zł. Był najmniej słodki z całej trójki, nie miał polewy ale za to niewielką ilość rodzynek. I tutaj zaskoczenie, bo w tym makowcu nadzienie stanowiło aż 60,8 proc. To dało się też wyczuć - makowiec był bardzo treściwy i nie posiadał "rozpraszaczy" w postaci polewy czy dużej ilości bakalii.
Takich dodatków pełno było w makowcach premium. Te kupiliśmy w Lidlu i Biedronce, oba ważyły po 600 g przy czym ten z Lidla był nieco droższy (17,99 zł) od tego z Biedronki (16,99 zł). Paradoksalnie nadzienia makowego miał mniej, niż tańszy makowiec z Biedronki, bo 60,3 proc. Do tego ciasto się rozlatywało i było ciężkie do jedzenia bez sztućców. Makowiec z Biedronki nie rozlatywał się wcale, zarówno w wyglądzie jak i w smaku dało się wyczuć idealną równowagę bakalii i maku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W subiektywnym rankingu smaku względem ceny plusa przyznajemy Biedronce za tańszy makowiec - niepozorny, ale konkretny wagowo i smaczny dzięki dużej zawartości nadzienia.
Powidła kontra bakalie. Test pierników z Lidla, Biedronki i Carrefoura
Do kolejnego testu przystąpił ważący 350 g piernik z bakaliami z Carrefoura, który kosztował 12,99 a także piernik z powidłami i polewą czekoladową ważący 420 g i kosztujący 14,99 zł oraz piernik premium z Lidla o wadze 450 g (cena 12,99 zł) i piernik de luxe z rajską pianką z Biedronki (8,99 zł za 300 g).
Czytaj także: Nowe promocje w Lidlu. Ten produkt dostaniesz za darmo
Piernik z bakaliami z Carrefoura okazał się mieć tych bakalii dosyć mało (według składu 15 proc.) a do tego był bardzo suchy. Aż prosiło się o dodatek powideł. Z powidłami była druga propozycja od Carrefoura - tutaj powidła śliwkowe stanowiły 17,1 proc. a polewa kakaowa 5,5 proc. Można było wyczuć, że polewa jest kakaowa, a nie czekoladowa, a mimo to piernik ten był całkiem smaczny. Ciasto było wilgotne, a nadzienia było w sam raz.
Piernik, a właściwie ciasto piernikowe przekładane powidłami śliwkowymi z Lidla miało zawartość aż 32,8 proc. powideł a do tego 17,5 proc. polewy o smaku czekoladowym. Dało się wyczuć, że polewa jest o smaku, a nie z czekolady - smakowała po prostu czekoladopodobnie. Do tego duża zawartość powideł sprawiała, że smak samego piernika ciężko było wyczuć. Na domiar złego to kolejne ciasto z Lidla, które się rozsypywało po pokrojeniu na kawałki.
Piernik de luxe z rajską pianką i orzechami w polewie kakaowej z Biedronki był daleko idącą wariacją na temat piernika. Nadzienie wieloowocowe stanowiło tu 20,6 proc. a wspomniana pianka aż 27,4 proc. Dało się wyczuć, że nadzienie nie jest stricte śliwkowe, jednak wszystko w tym pierniku zaburza pianka, która całkowicie zdominowała jego smak.
Czytaj także: Zaczęło się w Biedronce. Są limity dzienne
W tym subiektywnym zestawieniu, jeśli sugerujemy się stosunkiem jakości do ceny - tutaj wygrywa Lidl, który miał niezły skład i niższą cenę. Gdyby cena nie odgrywała znaczącej roli - postawilibyśmy na droższy piernik z Carrefoura. Nie rozlatywał się, a wszystkie składniki idealnie ze sobą współgrały.