Przetwory domowe. Jak je sprzedawać, żeby nie dostać mandatu? Kara jest surowa

Polskie prawo nie zakazuje sprzedaży domowych przetworów, ale wprowadza pewne ograniczenia. Jeśli produkcja jest okazjonalna, np. dżemy, kiszonki czy syropy są sprzedawane na małą skalę, nie ma potrzeby martwić się nadzorem sanepidu.

Przeczytaj też: Morderca Bartłomiej B. zatrzymany. Oto co mówią sąsiedzi

W takich przypadkach sprzedaż nie jest objęta kontrolą Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Oznacza to, że osoby sprzedające swoje wyroby sporadycznie, np. podczas lokalnych jarmarków, mogą to robić bez specjalnych zezwoleń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprzedaż przetworów. Kiedy trzeba zarejestrować działalność?

Problem pojawia się w momencie, gdy sprzedaż staje się regularna i zorganizowana. Jeśli przetwory są sprzedawane w sposób ciągły, np. przez internet, na targowiskach czy w sklepach, stają się produktem podlegającym nadzorowi sanepidu.

"Fakt" przypomina, że przepisy prawa żywnościowego nakładają na takie osoby obowiązek uzyskania odpowiednich zezwoleń, które potwierdzają, że produkcja odbywa się w bezpiecznych warunkach.

Sprzedawca musi zarejestrować swoją działalność oraz zgłosić ją do Państwowej Inspekcji Sanitarnej. W przeciwnym razie może narazić się na wysokie kary finansowe. W przypadku braku dokumentacji i pozwoleń, kontrolerzy mogą nałożyć mandat, który może wynieść nawet do 5000 zł.

Sprzedaż produktów. Jak uniknąć kar?

Aby uniknąć problemów prawnych, sprzedawcy powinni przestrzegać kilku kluczowych kroków:

• Rejestracja działalności gospodarczej – gdy sprzedaż jest regularna, konieczna staje się rejestracja działalności. W zależności od skali produkcji i formy dystrybucji, wymagane będą różne dokumenty.

• Zgłoszenie działalności do sanepidu – w przypadku większej produkcji należy zgłosić działalność do Państwowej Inspekcji Sanitarnej i uzyskać zezwolenia potwierdzające spełnienie wymogów sanitarnych.

• Zachowanie standardów higieny – przetwory muszą być przygotowywane w odpowiednich warunkach sanitarnych, aby zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne konsumentów.

Przeczytaj też: Polka przyjechała z USA na pogrzeb ojca. Zostanie pochowana razem z nim