Wzrost cen masła w 2024 r. wynika z niskiej produkcji mleka w USA, Argentynie i Nowej Zelandii. Mariusz Dziwulski z PKO BP wskazywał na zmiany w strukturze produkcji i wzrost siły nabywczej konsumentów.
Z raportu wynika, że od stycznia do początku listopada 2024 roku ceny masła wzrosły średnio o 2 procent w porównaniu z analogicznym okresem w 2023 roku.
Jednak w drugiej połowie roku ceny gwałtownie wzrosły, osiągając w poszczególnych miesiącach wzrosty ponad 30 procent rok do roku.
Jak podkreśla RadioZet, największe podwyżki cen masła zaobserwowano w sieciach cash&carry i hipermarketach, gdzie ceny wzrosły odpowiednio o 41,4 procent i 43,5 procent w sierpniu oraz 50,6 procent i 41,4 procent we wrześniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przyczyną tak drastycznych podwyżek jest mniejsza produkcja mleka w Europie, co wpływa na wzrost cen na giełdzie EEX.
Czytaj także: Atak zimy. Szykujcie się. Wiemy, kiedy spadnie śnieg
Liczba promocji na masło w 2024 roku spadła o 13,8 procent. Sieci handlowe redukują liczbę akcji promocyjnych, skupiając się na strategicznych okresach sprzedażowych. Tylko dyskonty zwiększyły liczbę promocji, notując wzrost o 8,9 procent.
Jakie prognozy na 2025 rok?
Eksperci przewidują, że ceny masła pozostaną wysokie do końca roku, a w 2025 roku może nastąpić jedynie niewielka stabilizacja. Konsumenci powinni zwracać uwagę na oferty promocyjne, gdyż ceny masła będą jednym z kluczowych czynników wpływających na wybór sklepu.