Straż miejska rozpoczęła wyrywkowe kontrole piwnic w blokach mieszkalnych. Jak informuje interia.pl, za przechowywanie niedozwolonych przedmiotów grozi mandat do 5000 zł. Przepisy jasno określają, co można, a czego nie można trzymać w piwnicy.
W piwnicach nie wolno składować materiałów łatwopalnych. Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 2010 r. precyzuje listę zakazanych przedmiotów. Przechowywanie niektórych rzeczy, jak meble czy elektronika, choć nie jest karalne, może być niebezpieczne.
Po pożarze na poznańskich Jeżycach w sierpniu 2024 r., w którym zginęło dwóch strażaków, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zainicjowało kontrole piwnic. Celem jest zapewnienie bezpieczeństwa i higieny. Meble mogą blokować drogi ewakuacyjne, a wilgoć sprzyja pleśni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrole są przeprowadzane w porozumieniu z gminami i zarządcami nieruchomości. Spółdzielnie mieszkaniowe nie mogą samodzielnie kontrolować piwnic bez zgody właściciela, chyba że wystąpi awaria. Właściciele powinni być świadomi przepisów i dbać o bezpieczeństwo.
Czytaj także: Podwyżka dla emerytów rolników. Tyle dostaną z KRUS
Co warto wiedzieć?
W piwnicach nie zaleca się przechowywania zabawek, książek czy elektroniki. Ryzyko pożaru i pogorszenie jakości powietrza to główne zagrożenia. Właściciele piwnic powinni regularnie sprawdzać stan przechowywanych rzeczy i usuwać te, które mogą stanowić zagrożenie.
Z punktu widzenia organów państwa odpowiedzialnych za przestrzegania przepisów w tym zakresie, będziemy o tym przypominać i przeprowadzimy wyrywkowe kontrole we współdziałaniu z samorządami, ze strażami miejskimi - tłumaczył dla PAP wiceszef MSWiA Czesław Mroczek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.