Irlandzka linia lotnicza Ryanair ogłosiła, że wycofuje trzy cieszące się dużym zainteresowaniem połączenia z Krakowa. Od marca pasażerowie nie polecą już bezpośrednio do Berlina, Dortmundu ani do Billund w Danii.
Loty do Berlina odbywały się dotychczas dwa razy w tygodniu, a do Dortmundu aż pięć razy w tygodniu. Były to dogodne opcje dla osób często podróżujących między Polską a Niemcami zarówno w celach biznesowych, jak i turystycznych.
Czytaj także: Karta Moja Biedronka. Klienci muszą to zrobić
Jak podkreśla Radio Zet, likwidacja połączenia z Billund uderzy szczególnie w rodziny z dziećmi. Duńskie miasto jest siedzibą słynnego Legolandu, który przyciąga turystów z całego świata. Bezpośrednie loty z Krakowa ułatwiały planowanie rodzinnych wyjazdów do tego parku rozrywki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ryanair tłumaczy swoją decyzję rosnącymi kosztami operacyjnymi i podatkami lotniczymi.
Czytaj także: Polacy zarobią więcej w Niemczech. Jest kolejna podwyżka
Przewoźnik wskazuje, że opłaty federalne w Niemczech stały się dla niego nie do zaakceptowania. Pasażerowie będą musieli teraz szukać alternatywnych połączeń z przesiadkami, korzystać z innych lotnisk lub wybrać konkurencyjne linie lotnicze.
Zacznie się w maju. Ryanair wprowadza ważne zmiany
Ryanair ogłosił, że od maja 2025 roku wszyscy pasażerowie będą zobowiązani do korzystania z elektronicznych kart pokładowych, które będzie można wygenerować wyłącznie za pośrednictwem oficjalnej aplikacji mobilnej przewoźnika.
Czytaj także: Straż miejska zapuka do drzwi. Brak wpisu grozi grzywną
Zmiana obejmie większość krajów, z wyjątkiem Turcji, Maroka oraz lotniska w Tiranie. Nowa procedura ma na celu usprawnienie procesu odprawy oraz ograniczenie liczby tradycyjnych, papierowych kart pokładowych.