Ujawniono raport o seniorach. Tylu z nich dostaje ponad 10 tysięcy
ZUS ujawnił dane dotyczące emerytur w Polsce. Coraz więcej seniorów otrzymuje świadczenia przekraczające 10 tys. zł brutto miesięcznie. Jakie zmiany przyniosła marcowa waloryzacja?
Marcowa waloryzacja emerytur w Polsce przyniosła znaczące zmiany w wysokości świadczeń dla seniorów. Z danych ZUS wynika, że liczba osób otrzymujących emerytury powyżej 10 tys. zł brutto miesięcznie dynamicznie rośnie. Wzrost ten jest wynikiem tegorocznej waloryzacji, która wyniosła 5,5 proc.
Jak podaje "Fakt" tegoroczna waloryzacja emerytur była niższa niż w poprzednich latach, kiedy to świadczenia wzrosły o 12,12 proc. i 14,8 proc. Mimo to, średni wzrost emerytur wyniósł 217,59 zł brutto miesięcznie. Renty z tytułu niezdolności do pracy wzrosły o 165,56 zł, a renty rodzinne o 193,01 zł.
Czytaj także: Biedronka znów to robi. "1+1 gratis"
Raport ZUS wskazuje na rosnącą przepaść między seniorami. Liczba osób otrzymujących mniej niż najniższa emerytura, która od 1 marca wynosi 1 878,91 zł, wzrosła z 403,8 tys. w marcu 2024 r. do 437,9 tys. w marcu 2025 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak stworzył globalnego lidera. "Rząd amerykański nie jest zachwycony"
Osoby te nie mają wypracowanego stażu ubezpieczeniowego, który wynosi 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn.
Z drugiej strony, liczba osób z bardzo wysokimi emeryturami również rośnie. Obecnie 622,7 tys. osób otrzymuje świadczenia wyższe niż 7 tys. zł, co oznacza wzrost o prawie 150 tys. w ciągu roku. Emerytury przekraczające 10 tys. zł pobiera 134 tys. osób, a 7 tys. seniorów otrzymuje ponad 15 tys. zł miesięcznie.
ZUS podał dane dotyczące zwolnień lekarskich. Rekordowy wzrost
Według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) w 2024 roku w Polsce wystawiono ponad 1,6 mln zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych i zachowania. To wzrost o 13,8 proc. w porównaniu do 2023 roku. Łączny czas absencji z tego tytułu wyniósł ponad 30,3 mln dni, co oznacza wzrost o 16,2 proc. w stosunku do roku poprzedniego.
ZUS wskazuje, że najczęstszymi przyczynami zwolnień były reakcje na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne, które stanowiły 35,3 proc. wszystkich zaświadczeń. Kolejne to epizody depresyjne (17,6 proc.) oraz inne zaburzenia lękowe (18,1 proc.). Zaburzenia związane z użyciem alkoholu odpowiadały za 4,5 proc. zwolnień.
Zwolnienia lekarskie z powodu zaburzeń psychicznych częściej wystawiane są kobietom, które stanowią 61,8 proc. wszystkich przypadków. Najwięcej dni absencji chorobowej odnotowano w grupie wiekowej 30-39 lat. W tej grupie wiekowej kobiety spędziły na zwolnieniach 30,8 proc. dni, a mężczyźni 29,2 proc.