Policjanci z przemyskiego wydziału dochodzeniowo-śledzczego, prowadzili postępowanie, dotyczące kilkukrotnej kradzieży artykułów spożywczych, do jakich dochodziło w jednym ze sklepów w Przemyślu.
Pracownicy marketu zorientowali się, że brakuje sporych ilości mleka i masła, a z nagrania z monitoringu wynikało, że związek z tą sprawą może mieć dwoje klientów - kobieta i mężczyzna.
Sprawcy zostali ujęci przez pracowników ochrony na terenie innego sklepu i przekazani funkcjonariuszom. 61-latek i 53-latka, obywatele Ukrainy, usłyszeli zarzuty i przyznali się do kradzieży towarów poprzez nieuczciwe wykorzystanie paragonów z poprzednich zakupów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Procederu dokonali kilkukrotnie. Łupem padło 540 kartonów mleka i 180 sztuk masła. Łączna suma strat została oszacowana na blisko 3 tysiące złotych.
Wykorzystali stare paragony do kradzieży. Zawsze działali tak samo
Jak się okazało, metoda ich działania za każdym razem była taka sama. Robili zakupy, a płatności dokonywali przy kasach samoobsługowych.
Płacili jedynie za kilka rzeczy, a podczas weryfikacji zakupów przez pracownika okazywali stare paragony, na których towar i jego wartość pokrywała się z tym co mieli w koszyku.
O dalszym losie obywateli Ukrainy zadecyduje sąd. Za kradzież grozi im od 3 miesięcy nawet do lat 5 pozbawienia wolności - informowała policja.