Od 1 listopada 2024 roku w Polsce zwiększy się liczba płatnych dróg. Sieć zostanie rozszerzona o 1,6 tys. km nowych odcinków, co oznacza, że obecnie płatnych dróg będzie o 1600 km więcej niż w 2017 roku.
Zmiany dotyczą głównie pojazdów o masie przekraczającej 3,5 tony oraz autobusów. Nowe przepisy na Mazowszu obejmują m.in. autostrady A1, A2, S2, S7, a także S17, S19 i S61.
Obecnie opłaty są pobierane na ok. 3,6 tys. km dróg krajowych wszystkich kategorii. Po rozszerzeniu sieci będziemy mieć więc w Polsce ponad 5 tys. km dróg krajowych objętych opłatą elektroniczną - czytamy na stronie rządowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowelizacja przepisów obejmuje kilkanaście odcinków na Pomorzu oraz całą sieć dróg ekspresowych na Lubelszczyźnie. Kilka z tych odcinków to:
- Węzeł Gdynia - Węzeł Gdynia Wielki Kack (S6)
- Węzeł Koleczkowo - Węzeł Chwaszczyno (S6)
- Węzeł Żuławy Wschód - Węzeł Elbląg Zachód (S7)
Kontrola przejazdów i naliczanie opłat będą realizowane przez system e-TOLL, który korzysta z nawigacji satelitarnej. Każda przebyta trasa będzie monitorowana, a opłaty naliczane za każdy przejechany kilometr.
Przykładowo, dla pojazdów spełniających normę Euro 5, stawka wynosi od 23 do 38 gr/km. Brak uiszczonej opłaty będzie skutkował karą administracyjną w wysokości od 250 zł do 1500 zł.
Zmiany w sieci płatnych dróg dotkną nie tylko transport ciężki, lecz także autobusy turystyczne oraz samochody osobowe z przyczepami, które przekraczają dopuszczalną masę całkowitą.
Przeznaczenie środków z opłat drogowych
Dodatkowe przychody z opłat drogowych mają zasilać Krajowy Fundusz Drogowy. Dzięki temu będą finansowane m.in. inwestycje drogowe oraz remonty istniejącej infrastruktury. Rząd podkreśla, że rozszerzenie sieci płatnych dróg zostało zaplanowane i zgłoszone jako jedno z działań w ramach Krajowego Planu Odbudowy, mającego na celu obniżenie emisji CO2 i przeniesienie części transportu kołowego na kolejowy.
Wpływy z opłat za przejazd pojazdów ciężkich i autobusów trafiają do Krajowego Funduszu Drogowego, z którego finansowana jest budowa nowych dróg i remonty istniejącej sieci - potwierdza minister infrastruktury Dariusz Klimczak.