Ministerstwo Zdrowia opublikowało nowe maksymalne stawki za pobyt w izbach wytrzeźwień. Po waloryzacji, opłata wzrosła do 453,57 zł. To oznacza podwyżkę w porównaniu do poprzedniej stawki wynoszącej 437,81 zł. Izby wytrzeźwień funkcjonują w miastach powyżej 50 tys. mieszkańców i przyjmują osoby, których nietrzeźwość może stanowić zagrożenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Opłaty za pobyt w izbach wytrzeźwień są co roku waloryzowane o wskaźnik inflacji. Mimo to, ostateczna decyzja o wysokości opłat należy do samorządów, które nie mogą przekroczyć ustalonych przez rząd limitów. W Warszawie, na przykład, opłata w 2024 r. została ustalona na maksymalnym poziomie.
Pobyt coraz droższy. Ściągalność opłat - niewielka
Choć przeciętny koszt pobytu w izbie wytrzeźwień wynosi ok. 670 zł, niewiele osób reguluje należności. W 2023 r. opłatę uiściło jedynie 26 proc. osób. W poprzednich latach było to jeszcze mniej: 24 proc. w 2022 r. i 22 proc. w 2021 r.
Pod koniec 2024 r. Sejm rozpatrywał petycję dotyczącą zniesienia kryterium liczby mieszkańców dla prowadzenia izb wytrzeźwień. Obecnie takie placówki mogą działać tylko w gminach z co najmniej 50 tys. mieszkańców. Poseł KO Marcin Józefaciuk wyjaśniał, że zmiana miałaby odciążyć pracę policji.
Rząd ustala maksymalne stawki nie tylko dla izb wytrzeźwień, ale także dla innych opłat, takich jak targowa czy uzdrowiskowa. Samorządy decydują, czy zastosować najwyższe stawki.
Izby wytrzeźwień funkcjonują w Polsce od 1956 roku. Konstrukcja prawna, która określa ich działanie, jest pełna sprzeczności. Są wyłączone spod przepisów ustawy o działalności leczniczej oraz przepisów o pomocy społecznej czy też ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Mimo to osoby do niej doprowadzone mogą otrzymać produkty lecznicze, jeśli tego wymagają a w samej izbie obowiązkowo są zatrudniane osoby wykonujące zawody medyczne.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.